Maba,

od 2016-09-18

ilość postów: 445

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Sawusiu , kartę DILO założył nam lekarz rodzinny po rozpoznaniu choroby. Zawsze mam ja przy sobie, podczas badań i leczenia. Pozdrawiam ;)

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witam . Aniu, nam pokazywała sprzęt i wymianę woreczkow pielęgniarka na oddziale. Dała nam nr telefonu do pielęgniarki stomijnej, Skontaktowałam się z nią zaraz po przyjeździe do domu, na drugi dzień przyjechała. Zlecenie na sprzęt na pierwsze trzy miesiące dostałam w szpitalu, podbilam w swoim NFZ i podałam pielegniarce podczas wizyty, ona zawiozla do sklepu stomijnego. Jak ci pisałam, sprzęt przywozi mi kurier,ja zamawiam telefonicznie. Myślę, że oddział musi pokazać pacjentowi i rodzinie jak zmieniać płytki i woreczki, jakich kosmetyków używać. Dasz radę! ;)

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Pół litra to za mało : :P Teraz pewnie mąż dostaje płyny w kroplowkach, więc bilans jest wyrownywamy, ale musi wypijac 2-2,5 l na dobę. Mój mąż mówi, że chyba chcę go utopić w tej wodzie, bo ciągle słyszy "pij,napij się, wypiles?", ale sam widzi, że kiedy mniej wypije, mocz spływa ciemniejszy.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Aniu, jeszcze trochę i mąż będzie w domu. Mój mąż też na 8 dobę po operacji wyszedł ze szpitala Ale się cieszył kiedy dotarliśmy do domu!Zobaczysz, inaczej będzie się czuł mąż i ty, kiedy będziecie razem. Warunki domowe to najlepsze miejsce na dojście do siebie po zabiegu. Pozdrawiam. :) Jutro będzie lepiej!

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Witam. My znowu jesteśmy w Brzozowie. Mąż ma podawany drugi cykl chemii.Wyniki wróciły do normy, a waga pokazuje cały czas 110 kg.Lekarz trochę zmniejszył dawkę, żeby znowu go nie "rozbiło",jak poprzednio. Po tym cyklu ma mieć TK. Ostatnie miał 4 listopada, przed operacją. Boję się myśleć o tym jak wyjdzie. Mąż czuje się dobrze, funkcjonuje w miarę normalnie, stomie w końcu się zaczynają się goic. Chwila oddechu...i co dalej? Jakie będzie dalsze leczenie? Radioterapia czy powtórny zabieg? Dalej nieznane... ;(

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Moni. Tak mi przykro. Może to przejściowy kryzys, przecież już wcześniej pisałaś że bywały gorsze dni, a potem stan zdrowia się poprawial. Trzymaj się jakoś!

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Aniu, mój mąż przed operacją miał założony cewnik do przestrzeni zewnątrz -oponowej, przez trzy doby tą drogą podawany był lek p/ bólowy i wtedy wcale nie odczuwał dolegliwości. Dopiero po usunięciu tego cewniczka zacząło boleć go podbrzusze, ale dostawał silne leki i jakoś to przetrwał. Noce też miał różne, ale prosił o coś na sen i raczej to pomagało. Z dnia na dzień będzie coraz lepiej, nie martw się. To bardzo rozległy zabieg, więc i skutki są przykre. Ucałuj męża od nas i powiedz, że życzymy szybkiego powrotu do domu.Tam najszybciej dojdzie do siebie. <3

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku <3 Zdrowia, pomyślności i pogody ducha.Samych pomyślnych wiadomości, wytrwałości i odrobinę więcej uśmiechu.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Aniu, pielęgniarka stomijna ma duży teren działania, z pewnością zajrzy do was. Nauka zmiany worków jest w szpitalu, więc kiedy będziesz u męża poproś o informacje. Dostaniesz pakiety startowe różnych firm i potem wybierzesz najlepsze dla was. Ja początkowo używałam Dansac, ale płytka uczulala męża i przeszłam na Convatex. Zaopatrzenie może również załatwić ci pielęgniarka, nasz najbliższy sklep stomijny jest w odległości 50km,sprzęt przywozi mi kurier, po telefonicznym zamówieniu.

Rak pęcherza moczowego

8 lat temu
Aniu, dasz radę! Ja używam płytek harmonijkowych,są b.wygodne, nie muszę przyciskac woreczkow do brzucha tylko zapinam je w powietrzu . Pielęgniarka stomijna ci pokaże. Cewniczek zatyka się sporadycznie, kiedy widzę, że mocz jest zagęszczony,podaję więcej picia i Furagine doraźne (3xdz. 2 tabletki). Tylko dwa razy przeplukiwalam cewniczek, ale b.ostroznie,lekarz woli kiedy robi to personel medyczny. Mój mąż też miał problem żeby nauczyć się spać na plecach, ale nie ma wyboru,śpi w tej pozycji. Powoli do wszystkiego dojdziesz, najlepsza jest praktyka, bo kiedy zostaniesz sama z mężem, będziesz musiała liczyć na siebie. Czasem zaciskalam zęby, żeby nie krzyczeć z bezradności (stomia z jednej strony jest fatalna,rozeszła się) ale... kto jak nie ja,miał mu pomóc?