Ostatnie odpowiedzi na forum
Wszystko pokaże Ci pielęgniarka stomijna, spokojnie :P
Na zaparcia mąż bierze doraźne Lactuloze., A może sprawdzą się u was krótsze dreny, więc nie będziesz musiała wymieniać. I pamiętaj żeby mąż dużo pił, to ważne.
Aniu, jeżeli kupiłaś worki z długimi drenami(150 cm), puść na podłodze, tylko włóż do jakiegoś pojemnika.
Aniu, czyli masz wszystko! ;)Nie wydawaj całej kasy, zorientujesz się czego Ci potrzeba w miarę czasu, to dokupisz. Pasta uszczelniająca wystarczy Ci na dłużej, ja jedną tubke używam juz dwa miesiące.
Aniu nie martw się na zapas. Mąż musi trochę dojść do siebie żeby zakwalifikował się na chemię. Mój mąż chemię miał podaną miesiąc po operacji (norma to 4-6 tygodni), organizm musi się zregenerować i powinna być zagojona rana pooperacyjna, szczególnie do radioterapii.
Mąż bierze jakieś leki p/bólowe? Może potrzebuje silniejszych?
Witam <3 Aniu, wczoraj wróciliśmy ze szpitala, mąż usiadł w SWOIM fotelu,że SWOIM pilotem TV -wyraz jego twarzy -bezcenny
Ale kiedy żartobliwie stwierdziłam,że się cieszy, że jest w domu, odpowiedział, "cieszę się, że ty jesteś". Rozbił mnie kompletnie ;)Tak samo twój mąż, przy tobie i dzieciach będzie najszczesliwszy. I będzie szybciej dochodził do siebie i do zdrowia. Jeżeli chodzi o woreczki jednorazowe, to od początku ich nie stosowałam, niszczą skórę wokół stomii tym ciągłym zmienianiem. Dobrze przyklejona płytka trzyma się parę dni, zmieniam tylko woreczki.
Sama się przekonasz i powoli dojdziesz do wyprawy. Początki są trudne, ale wszyscy przez nie przechodzilismy. Głowa do góry!trzymaj się
;) :)
Tak jak pisałaś, musi to skonsultować urolog
.Utrzymywanie cewnika bez potrzeby, naraża tylko na powikłania.Znam osoby cewnikowane przez dłuższy czas, ale wynika to z innych jednostek chorobowych. Można okresowo podawać Furagine, trochę więcej pić ale to doraźne działanie.
Normalny cewnik Foleya powinien być wymieniany co trzy tygodnie, cewnik silikonowy co sześć tygodni. Niestety, długotrwałe używanie cewnika prowadzi często do stanów zapalnych i mimo utrzymania w czystości okolic intymnych jest częstym powikłaniem.
Ech, Leon,gdybyśmy mieli prawo wyboru..
:P
Witaj Kasiu <3 Wszystko jest jeszcze takie "świeże", ból i tęsknota za tatą, długo jeszcze te emocje będą dominować. Czas żałoby trzeba przeżyć, nie ma innego wyjścia. Ale w żadnym wypadku nie możesz się obwiniac, że coś przeoczylas czy byłaś mało czujny.
Kasiu zrobiłaś wszystko co mogłaś, byłaś z tatą w czasie choroby, po operacji i kiedy zdrowial. Tego co się stało nikt nie przewidział,powikłania niestety się zdarzają. Pozdrawiam serdecznie <3