Lupus, Walczy

od 2016-08-04

ilość postów: 339

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
<3

Rak jajnika

8 lat temu
Genariks, ja na samym Avastinie mam coraz mniejsze skutki uboczne. Myślę, że twoja mama będzie miała tak samo. <3 Czarownico, masz rację, moja pierwsza operacja była rozległa cięcie pionowe i poziome więc pas był obowiązkowy. Koleżanka bardzo szczupła - takie samo cięcie - nosiła go ponad miesiąc, a później majtki ściskające. :) Nie miała chemii i wszystko jest OK. Człowiek psychicznie ma obawy, czy to się wszystko trzyma. Ja niestety mając chemię i nosząc pas przez okres 5 miesięcy i tak się dorobiłam przepukliny. ;) Nie widzę jej i nie wiem gdzie, a TK pokazało. :/ Podziwiam, że niektóre z Was chodziły na siłownie, mnie zakazano jazdy rowerem ;(, dźwigania, schylania, podnoszenia rąk do góry, aby coś ściągać. Wszystko jest indywidualne, znam kobiety co nosiły miesiąc i wszystko OK. U nas we Wrocławiu duże pionowe cięcie obowiązkowo pas i rehabilitant uczy wstawania z łóżka i chodzenia.

Rak jajnika

8 lat temu
Czarownico, :) przy samym Avastinie dalej się boją wstrząsu/zapaści. Poznałam na DCO kobietę, która przy którymś Avastinie miała wstrząs. Pierwsze pięć minut wlewu jest lekarz i pielęgniarka nawet na dziennej. :) Kucja15 :) chyba wszędzie robią badania, u mnie też. Powodzenia w leczeniu <3 Kasiar dzięki z info o leku na zespół ręka-stopy. <3 Dziewczyny zaczęłam używać wodnego masażu na nogi, urządzenie w domu leżało więc spróbuję, może mi pomoże jak pisałyście. Pozdrawiam <3 Może ktoś jest z Wrocławia? Ponownie szukam. :)

Rak jajnika

8 lat temu
Nana, Kucja jestem z Wami <3 <3, trzymam kciuki. :) Czarownico, musiałaś mieć sterydy, bo do Avastinu wszyscy otrzymują. ;) Leki przeciwwymiotne, przeciwwstrząsowe, także uspakajające chyba, bo po nich spać się chce. U nas tak otrzymują wszystkie z Avastinem. Buraczek też jestem. :) Pozdrawiam <3

Rak jajnika

8 lat temu
Nana <3 za tydzień będziesz miała wlew, zregenerujesz organizm. :) Trzymam kciuki. Aniasas :) wszystkie go pokonamy. Margareta, po samym Avastinie jak pisałam, mam w pierwszych 2-óch nocach poty, ale Czarownica pisze, że to klimakterium. Niestety dalej zaparcia :(. No i w ustach pojawiają się afty, grzybica paskudne odczucie w pierwszym tygodniu, a później powolutku ustępuje. :) W trakcie wlewu jest mi zimno, ale już później mam odczucie strasznego gorąca przez pierwsze dni, jestem trochę rozkojarzona. :) Oczywiście ręce i nogi drętwieją, szczypią brak czucia im dłużej Avastin, ale może tylko ja tak mam. Teraz od 10 wlewu (4 Avastin sam) pojawiły się krosty na czole, we włosach, troszkę na twarzy i dekolcie. Przepisano mi maść próbuję. ;) Czarownico <3 fajnie, że szczęśliwie wróciłaś. Masz rację, że człowiek uzależnia się psychicznie od lekarzy, diagnoz. Jak mnie raz skierowano na ambulatorium dzienne na wlew Avastinu, czuła się zagubiona. To nie oddział, brak informacji, czekasz i bierzesz chemię na krześle, i jakoś szybciej podają sterydy. :)

Rak jajnika

8 lat temu
<3

Rak jajnika

8 lat temu
Margareta <3 dzięki za informację o vaginie, włosy to było po 7-8 wlewie meszek, który obcięłam w 12 lipca, a odrastały już w czasie samego Avastinu. Włosy widoczne były już od 10 chemii - na oddziale dziewczyny mówiły, że gęste - mam ciemne włosy, ale już z siwizną. :( Teraz mam mieć jak TY :) 21.09. = 12 wlew. Nogi masz świetne :). Turczynka <3, mi ginekolog poradziła, że musi być dłuższa gra wstępna i pomyśleć nad innymi pozycjami, dla nas lepszymi. :) Życzę Tobie powrotu do życia seksualnego ;). Garcia i Nana <3 ja, tylko się pytałam. Mój plan to zabić gada teraz chemią, chyba się udaje Ca z 4105 na 12,6 guz się zmniejsza z 1,4 do 0,9 i jakiś chyba naczyniak 1,2 cm w segm. IV A wątroby. Miała wodobrzusze - ponad 10 litrów wody i rozsiew, ale jakiej wielkości były zmiany nie wiem. Takie wyniki z TK z 02.09 a jak będę na oddziale to dowiem się więcej. :) Pocieszyła mnie informacja, że jak tak dalej będzie, to nie będzie potrzebna druga operacja :). I to mnie trzyma. Muszę wrócić do pracy nawet na rzęsach, a niestety pracuję w szkole ;), a tam mamy mieć reorganizację. ;)

Rak jajnika

8 lat temu
Turczynko ja nie pamiętam, co było po operacji przez 8 dni, niestety miałam zakażenie bakterią rany. Teraz, po TK plamiłam wyjaśniono mi, że podrażniona została szyjka przez tampon. Mam bardzo cienką i mało śluzu. <3

Rak jajnika

8 lat temu
<3

Rak jajnika

8 lat temu
Turczynko <3 super, że operacja przeszła pomyślnie. Wypoczywaj i myśl pozytywnie. :) Kucja :) dużo zdrówka, powidła pyszne, też już zrobiłam, a na swoje nieszczęście piekę placek ze śliwkami pycha, i tyję. <3 To klimakterium z potami w nocy prawda, a ja myślał, że po chemii tak mnie męczy. :/ Pozdrawiam wszystkie <3