Lupus, Walczy

od 2016-08-04

ilość postów: 339

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

7 lat temu
Nini86, na początku diagnozy otrzymałam kartę DILO, co spowodowało, że do CO musieli mnie zarejestrować w ciągu 14 dni. Szybka diagnoza, szybsza operacja,a później po operacji karta dilo na chemię. Karta daje szybszą ścieżkę leczenia, szybsze badania TK i inne. Ośrodek dostaje na to pieniądze. <3

Rak jajnika

7 lat temu
Juststaystrong, przeszukaj kilka podstron do tyłu forum i tam jak dobrze pamiętam Kucja15 wkleiła co jeść, a co nie. Nana ma rację soku z grejpfrutów nie pijemy podczas chemii, bo nim nie wolno żadnych leków popijać. <3 Midi90 u mnie zawsze był robiony marker, ale podczas drugiego wypisu lekarz nie zlecił i nie było go. Później zdarzyło się, że lekarz nie przekopiował całych wyników na wypis i tam go nie było, ale podał i dopisał wynik markera. Ja jak biorą mi krew na badanie pytam, czy jest tam marker, a jak go nie ma to proszę o prywatne badanie. Zawsze mam zlecone, a jak lekarz zapomniał to pielęgniarka mówi, że zaraz zgłosi i lekarz dopisze, po co płacić jak nam się należy. Ja sprawdziłam na stronie ministerstwa jakie badania mają być robione przed podaniem chemii. Tam są wytyczne i tego lekarze muszą się pilnować. :)

Rak jajnika

7 lat temu
<3

Spotkanie forumowe ,miejsce centralna Polska .

7 lat temu
Piękna ta wiosna u was na zdjęciu, ja po chemii dochodzę do siebie. Jeśli można to proszę o dopisanie mnie do listy z osobą towarzyszącą :) i proszę o nocleg. Z chęcią chciałabym Was poznać. <3

Rak jajnika

7 lat temu
Midi90 mamę bolą kości po chemii. Ja teraz po 5 wlewie w piąteka do dzisiaj czuję ból stawów kości, pomagają mi przeciwbólowe Doreta. Z własnego doświadczenia wiem, że pytanie jak się czujesz jest denerwujące, ale ja staram się odpowiadać że czuję się znośnie, nie jest źle. Po co jeszcze rodzinę stresować. Mi pomaga odizolowanie się od rodziny, cisza spokój, sen przez pierwsze 2-3 dni. Nic na siłę. Nie wiem, ale może twoją mamę też drażnią dźwięki. Jak poczuje się lepiej porozmawiają z nią o tym. Jak dzisiaj piszę, to znaczy już lepiej. :) <3 Juststaystrong, u nas na wyniki TK jeśli jest napisane cito i z kartą Dilo czeka się 2-3 dni, a normalnie 21 dni. :) Kuruj się po operacji i nabieraj siły na chemię.

Rak jajnika

7 lat temu
Podoba mi się ten pomysł Betti. <3 Ja już kupiłam kurtkę na wiosnę, niestety rosnę wszerz ale czerwona jak lubię. I nie przejmuję się mamy gadaniem, że za dużo przytyłam :) <3. Chociaż wszyscy wkoło mówią, że ładnie wyglądam i zdrowie najważniejsze. ;)

Rak jajnika

7 lat temu
<3

Rak jajnika

7 lat temu
Dziewczyny czytam oba blogi "BUUrak" i "rak to burak" ten drugi pisze Anuk z Wrocławia. Obecnie zbiera na immunoterapie, faktycznie fajnie pisze, ale troszkę za bardzo wulgarnie. :) Czytając wasze odpowiedzi na pytanie Domel1 jak długo bez wznowy, to wg. mnie zależy od psychiki. Jeśli ktoś wierzy, że wygra i jest o tym przekonany to da radę z każdą chorobą. Więc wierzmy i planujmy. :) Betti planuj i buduj dom, to odciągnie Ciebie od myślenia o rakowskim. Moja babcia zawsze mówiła, że pożyje jeszcze do .... i to były kolejne plany. Realizowała je chociaż, jak zachorowała i lekarze nam przekazali, że pożyje do 3 miesięcy- była to choroba wątroby po żółtaczce typu B- a ona pożyła jeszcze kolejne 12 lat. Prawie osiągnęła wiek swojej matki 98 lat. Tak planowała. Była silna psychicznie i nigdy nie mówiła, że nie da rady. :) Ja mimo mojej choroby, po okresie depresyjnym wychodzę z założenia, że złe geny od ojca już się odezwały, a teraz muszą wziąć się do roboty geny mojej mamy - babcia to z tej strony. <3 Jutro jadę na 5 wlew w II rzucie chemii i dowiem się co mówi mój TK. Jak dobrze zrozumiałam, nic nie widać, coś się zmniejszyło z 0,7 do 0,3 i podobne wyniki jak w listopadzie, to skąd urósł marker z 43 do 360. Ostatnio spadł do 116. Niby nic nie ma? Moje plany to powrót do pracy, wyjazd do Łeby w wakacje - zwiedziłam wybrzeże, ale jeszcze tam nie byłam. Kupno mieszkania. I do przodu. Dziewczyny. :) <3

Rak jajnika

7 lat temu
Domel1, nie miej żalu do siebie. Ja podobnie przechodziłam, ginekolodzy są niedouczeni, a jak mówi moja obecna ginekolog-onkolog, kiedy spytałam się dlaczego moja lekarka nie widziała raka? Stwierdziła, że ginekolodzy nie raz, nie wiedzą co to jest, ale nie wysyłają pacjentki do innego specjalisty, a ona często na konferencjach mówi im, że jak czegoś są niepewni, niech skierują pacjentki do ginekologa-onkologa. To im może uratować życie. :/ Teraz się lecz i tak jak ja planuj co zrobisz jak będziesz się dobrze czuć. Czytam i widzę, że ogarnia Ciebie depresja. Nie daj się, ja od grudnia 2015 do czerwca br. poddałam się depresji, ale wyszłam. Nie dołuj się :) szkoda czasu. Nie myśl co robią inni, zajmij się swoimi planami. ;)