Fjorka80, Walczy

od 2016-10-24

ilość postów: 102

Ostatnie odpowiedzi na forum

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Dorota będę trzymać za Ciebie kciuki jutro na fotelu :) Ona30 ja jutro o 12ej .Trzymajcie dziewczynki kciuki żeby te cholerne znieczulenie zadziałało. Może już usłyszę co nieco po kolpo, a może trzeba będzie czekać na wyniki...zobaczymy. Tasza co u Ciebie? Wyszło słoneczko? ;) Miłego wieczoru dziewczyny <3 ja dziś chyba muszę wziąć coś na sen ;)

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Jak dobrze słyszeć, że udała się druga transfuzja. Cudnie. Niedługo temperatura też się unormuje i do domciu <3 Niczym się nie martw, idioci są wszędzie. Lekarze, policjanci, politycy...zawód niestety debilizmu nie wyklucza. Głupi basztyl i tyle. Wściekła jestem na nią, jak my wszystkie na pewno ale nic nie poradzimy. Spróbuj zasnąć i trochę odpocząć Kochana. Rano zazwyczaj świat jest piękniejszy <3 Może poproś o coś na sen jeśli nie możesz przestać o tym myśleć? Naprawdę wspaniałe wiadomości, że transfuzja się udała i czujesz się ok :) Tak trzymać! Buziaki i słodkich snów <3 <3 <3

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Tasza olej takie durne ględzenie. Tak jak dziewczyny pisały, gorączka spadnie, skończą transfuzję i wrócisz spokojnie do domu z dala od takich "lekarskich rad". Boże, co Ci lekarze mają w głowie w ogóle - niby to wykształcone i żeby takie rzeczy wygadywać. Tasza musisz wierzyć w siebie, bo my wszystkie tutaj zgodne wierzymy że już za chwilę pożegnasz kryzys :) <3 Buziaki i przytulasy <3 <3 <3 <3 <3

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Zania bardzo się cieszę, że wszystko wyszło dobrze przy kolejnej cytologii. Teraz 15ego też będzie idealnie, będę trzymać kciuki za to <3 Ja mam we wtorek kolposkopię z biopsją i łyżeczkowaniem. Może dlatego tak wariuję, bo to już bardzo namacalne... Tasza powodzenia <3 <3 <3 Joasia czytałam o tym rodzaju raka, bardzo rzadkie to cholerstwo. Całe szczęście, że wykryli u Ciebie na tyle wcześnie, że udało się go opanować <3 Racja, że powinnyśmy się cieszyć, że to co trzeba jest wykryte i w każdym stadium mamy szansę walczyć i cieszyć się życiem. Spróbuję jak tylko mi się uda wyrwać z tej beznadziejności. Już jest dużo lepiej dzięki Wam. <3 Dziewczyny, czy to możliwe żeby cytologia wykazała gorsze wyniki niż są w rzeczywistości? Źle zinterpretowana próbka przez lekarza, czy jak? Próbuję to wziąć na logikę ? Również życzę Wam miłej soboty!

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Dziewczyny jesteście naprawdę cudowne. Kilka razy czytałam dziś posty i płakałam. Chyba nikt dotąd nie był dla mnie tak wyrozumiały a tu nagle babeczki których prawie nie znam... bardzo Wam dziękuję. Ona30 jak to możliwe że cytologia do dupy a potem ok? Pomyłka podczas cytologii czy może zmiany same się cofnęły? To brzmi tak pięknie że aż nierealnie... Super że masz wymaz z gardła. Nie wiem czy wspominałam że miałam podobny problem. Wyszedł gronkowiec złocisty i trzeba było usuwać migdałki. Od tej pory jest dużo lepiej. Joasia a nie musisz kontrolować się częściej od czasu operacji? Właśnie ściąga mnie w dół ta myśl że już zawsze trzeba będzie myśleć czy wszystko już jest ok. Kompletnie nie spodziewałam się że cokolwiek z szyjka może być nie tak. Może coś z jelitami bo mam wycieczne problemy i IBS ale te wyniki z cytologii były szokiem. Kaa masz absolutną rację. Mam nadzieję że znajdę swoją motywację już niedługo. Akurat teraz czuje ze po prostu nie mam siły. Cholernie Was podziwiam dziewczyny! <3 Emi i gre_ys <3 <3 <3

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Agnieszka Ty jak zawsze na posterunku <3 <3 <3 Po konizacji pewnie można urodzić tylko w tym moim dołku już widzę, że po konizacji to dopiero złe wieści dostanę i trzeba będzie przeprowadzić histerektomię. Z tego co widzę, to w większości przypadków jeśli został wykryty nowotwór to właśnie po zbadaniu próbki z konizacji :( (Tutaj był długi dołujący tekst ale nie chcę innych dziewczyn ściągać na dno więc go usunęłam). Słyszę "I'm still alive" Pearl Jamu i zaczynam ryczeć. Patrzę na ilustracje i te komórki rakowe są tak idealne, że aż trudno uwierzyć, że to coś złego. Najbardziej dołujący dla mnie nie jest w sumie zły wynik ale to, że ta przygoda nie ma końca, bez względu na każdy kolejny wynik. Niepewność i lęk już zostanie na zawsze. Widzę jak Wy sobie super radzicie i naprawdę daje to nadzieję, że choćby nie wiem co to będzie dobrze. Jednak ten rok był cholernie ciężki. Mimo że urodziłam wspaniałą córeczkę to jakoś nie potrafię się tym cieszyć jak powinnam. W takich momentach chciałabym wierzyć w jakiegoś boga bo na pewno jest wtedy łatwiej znaleźć siły. Ja naprawdę nie lubię biadolenia nigdy tego nie robię ale to mnie przerasta. Już wieczorne wino też nie pomaga. Odliczanie dni za każdym razem od nowa... to jest zupełnie inny nowy etap w życiu. Mam ochotę uciec i schować się :(

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Dzień dobry dziewczynki, Słoneczka ciągle brak... mam wrażenie jakby wielkie czarne ptaszysko cały czas fruwało nad moją głową. Gdziekolwiek idę, cokolwiek robię - nią potrafię się pozbyć tych czarnych myśli. Już zaczyna mi brakować sił, czuję że psychicznie nie dam rady. To dopiero początek, niby nic, niewiele w ogóle wiem a już zaczynam wysiadać ;( Ataki paniki pod prysznicem i totalna rezygnacja na zmianę... Nawet jeśli to tylko Cin to te ciągle badania kontrole nie pozwolą nigdy zapomnieć nawet na chwilę. A jeśli po konizacji okaże się że trzeba usunąć więcej? Chcieliśmy mieć jeszcze jedno dziecko. Czy warto wtedy ryzykować? Pewnie dobrze to znacie ale jak Wy dajecie radę? Często przez wiele lat. Czekanie, badania, czekanie, zabiegi... skąd bierzecie siłę? Pozdrawiam Was serdecznie i przepraszam za moje marudzenie. Zaczynam wariować :(

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Agnieszka fantastyczne wiadomości <3 <3 <3

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Joasia przykro słyszeć, jakie dostałaś wieści od lekarza. Rozumiem jak możesz się czuć kiedy po takiej operacji oczekujesz już tylko zwykłego potwierdzenia że wszystko jest dobrze, a tu znowu coś. Z drugiej strony to dobrze, że od razu wyjaśnią o co chodzi z tym polipem, że Twój lekarz tego nie przeoczył. Trzymam kciuki razem z dziewczynami żeby wszystko było dobrze i żeby się okazało że tym razem to nic poważnego. Prócz wszystkich kochanych dziewczyn które aktywnie wspierają się na forum jest też całe mnóstwo takich, które tylko czytają i na pewno wszystkie serca i ciepłe myśli są z Tobą. <3 Emi cieszę się, że tyle uśmiechniętych buziek się pojawiło w Twoich postach :D oby tyle samo było w rzeczywistości a na pewno zaraz się jeszcze lepiej poczujesz, czego Ci życzę :) Karo widzę, że bardzo się denerwujesz. Kiedy się obudzisz będzie już po wszystkim. Kiedy dokładnie masz konizację? Niby łatwo się pisze ale naprawdę jestem z Tobą, tym bardziej że sama też nastawiam się na tą opcję. Możliwe, że Ci potowarzyszę z moją konizacją jeśli wyniki nie będą niespodzianką. Pani doktor powiedziała że maks 2 tygodnie po wynikach zrobią mi konizację gdy będzie trzeba ją robić. Dlatego pytałam o znieczulenie bo oczywiście tym razem znieczulenie lokalne jest standardową opcją tutaj ? Dziś nie ma słoneczka, więc i optymizmu mi zabrakło... miłego wieczoru! <3

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

7 lat temu
Agnieszka to mi teraz wpada napisać że już się nie mogę doczekać :D hihi Najlepiej byłoby to latanie przeskoczyć mimo wszystko. Jest taka książka "Strach przed lataniem" E.Jong - właśnie nabrał ten tytuł dla mnie nowego sensu haha :D Karo, a ja tak monotematycznie zapytam - konizacje będziesz miała pod narkozą tak?