od 2016-12-27
ilość postów: 134
moni1 zaraz daj znać co u Ciebie jak badania. Oczywiście trzymamy kciuki za Ciebie
Czyli Wszyscy mówicie , mam zmienić lekarza?? W katowicach ma bardzo dobre opinie .Ale jednak to poważna sprawa chemia to chemia .Nawet nie pamiętam jaką by chciała podać ( 3 dni dożylna w ciagu jednego tyg chyba zastrzyk )
kochani leczymy się w Katowicach w klinice .zawsze mówiła że powyżej 100 wbc a wczoraj że im wcześniej tym lepiej .
Węzły ok , w nocy się nie poci śledziowa tak jak pisałam 2 cm większą. To poważna sprawa aby się podjąć takiego leczenia jak się ma 49 wbc
A profesor Robak? Jak się do niego dostać na jakąś konsultację. Tacy lekarze nie mają wogóle prywatnych gabinetów.
Jestem wystraszona jak nigdy. Mąż prawie słaby wyszedł od lekarza tak go wystarczyła.
Że lepiej że będzie słaba żeby nie czekać jak będzie choroba osłabić.
Mam następną wizytę 15stycznia musze chyba do tego czasu poszukać konsultacji
kochani my już po wizycie. Co u męża? Abc 49 rośnie systematycznie około 2 tyś na miesiąc.
Lekarz mówi że trzeba myśleć o chemi bo jak wcześniej to mąż silniejszy że lepiej to zniesie, że będzie słabsza.Zapomniałam jak się nazywa jakaś 3 dni czy coś na początek. Nie wiem co myśleć czy to normalne że przed 100wbc dawać chemię??
tak Nala u męża u męża w poniedziałek hematolog więc zobaczymy co się zmieniło po 3 miesiącach. I jakie są przyrosty w ciągu roku bo właśnie jest rok od diagnozy .
Kochani wspaniałego weekendu i dużo zdrówka
kochani dwa cm powiększona śledziowa to dużo?
Trzymajcie kciuki w poniedziałek wizyta u hematologa.Jest rok od diagnozy choroby
Nala nie bój się jesieni ,kochanie masz przecież do zrobienia dużo ciast. A my będziemy z dziewczynami zjadać i co będziemy wszystkie w endorfinach
To prawda jest już taki moment w życiu że tylko pomoże psychiatra.Mam silna nerwicę, za dużo spadło na moja głowę w ciągu roku .Męża białaczka ,mama którą wymaga opieki stałej ( cały dzień jęczy) więc ile można wytrzymać. Moje problemy są cały czas we mnie nie uwalniam ich więc dlatego miałam udar bo tak w końcu się uwolniły ( masakra) mam nadziej że leki trochę pomogą bo każdy mówi musisz być silna ale ileż można. Ściskam wszystkich. Teraz czekamy na 9ego na wizytę mam nadzieję że ta grypa twraz nie miała wpływu na wbc.
A ps.czy robicie sobie szczepienia na grypę czy to coś pomaga?
Gosias nie patrz na pracę, zdrowie najważniejsze. Mąż wziął antybiotyk poszedł do pracy w trakcie i do tej pory go trzyma już 2 tydz aż się martwię.
Bo jednak ciężej z taką odpornością wraca się do formy.
Wcześniejszy komentarz nie wiem jak u Was ale u mnie widzę że napisał się w cały świat. Chodziło że drugi udar w tym roku już niechce mieć więc wolę zapobiegać i stąd ta wizyta u psychiatry.nie mam z polecenia tylko z opini na necie ale może pomoże. Buziaki