Rak piersi

14 lat temu
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
3346 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Zyczę Nam Wszystkim samych pozytywnych myśli, i niech szlag trafi każde raczysko!!!!
  • 10 lat temu
    Na razie czekam na zbawienny telefon od lekarza, przeglądałam też oferty prywatnych klinik, które oferują mastektomię komercyjnie. Ile czekałyście na operację od diagnozy raka?
    Widzę, że niektóre dziewczyny zaledwie parę dni, dlatego martwię się tymi moimi tygodniami..
  • 10 lat temu
    Witaj ASTRA jak najszybciej idz prywatnie do doktorka i proś o wczesniejszy termin ,ja tez tak zrobilam .Nie mozesz tak dlugo czekac tutaj liczy sie kazdy dzien ,musisz walczyc ,idz i pros !!!
  • 10 lat temu
    Witaj Astra! Moja Mama również poszła prywatnie, dzięki temu udało się, aby operował Ją jeden z najlepszych specjalistów. Przyspieszyć operacji w wypadku mojej Mamy się nie za bardzo dało, ponieważ przed mastektomią musiała wykonać szereg badań, m.in. właśnie biopsję cienko- i gruboigłową (miała 3 guzki w piersi), a także zalecono Jej szczepienie przeciwko żółtaczce przed operacją, a podawane jest ono o ile pamiętam trzykrotnie w odpowiednich odstępach czasu, w efekcie i tak nie zdążyła dostać 3ech zastrzyków przed operacją i ten ostatni zrobiła tuż po. Oprócz tego jeszcze przed przyjęciem do szpitala musiała zjawić się na ogólnych badaniach, pobierano Jej krew itp. (wszystkie podstawowe badania wykonywane przed każdą operacją).
    Co do czasu od wykrycia do operacji, to u mojej Mamy wyglądało to tak. 7 listopada odebrała wyniki mammografii, gdzie wyszedł Jej 1 guzek, 11 listopada była na USG piersi gdzie się okazało, że guzków jest aż 3, później właśnie miała to szczepienie i biopsje, a operację miała 2 grudnia, dzień wcześniej położono Ją do szpitala. Po operacji trzymano Ją w szpitalu 4 dni (operacja była w poniedziałek, w piątek wypuścili Ją do domu).
    Astra, trzymamy za Ciebie wszystkie mocno kciuki, wszystkie jedziemy bowiem na tym samym wózku, jedne z nas walczą z rakiem, a inne wspierają chorych bliskich. Musimy trzymać się razem i nie dać temu syfowi za wygraną! Ten rok musi być lepszy od 2013, musimy w to tylko uwierzyć :) Czekam również na informacje od Ciebie, trzymaj się Kochana i głowa do góry, masz dla kogo walczyć! :)
  • 10 lat temu
    Lekarz obiecał, że zadzwoni najpóźniej we wtorek 7 stycznia, tak naprawdę to nie mam do niego telefonu, tylko on ma mój. Przyjmuje raz w tygodniu w czwartki w prywatnej klinice:( mogę tylko czekać, ale dziękuję WAM za odpowiedzi :) trzymajcie za mnie kciuki.
  • 10 lat temu
    Trzymam ASTRA kciuki bardzo mocno , bedzie dobrze :))))))
  • 10 lat temu
    ASTRA
    witaj tutaj
    u mnie minely prawie dwa lata od diagnozy, jakos sie zyje:))

    zrob wszystko, zeby przyspieszyc termin!

    sciskam mocno

    i wszystkim dziewczynom zycze najlepszego roku , obysmy za rok sie tutaj tez spotkaly
  • 10 lat temu
    mam jeszcze jedno pytanie, czy zostałyście skierowane na wizytę u ginekologa po diagnozie?
  • 10 lat temu
    Moja Mama została skierowana, a raczej zalecono Jej, aby zrobiła badania dolnych narządów rozrodczych (m.in. cytologię, ale tę akurat miała niedawno robioną), ponieważ ponoć nierzadko się zdarza, że zmiany nowotworowe pojawiają się w tych narządach równocześnie ze zmianami nowotworowymi piersi. Lekarz zrobił Jej USG z tego co pamiętam i na szczęście wszystko było ok. Warto iść do ginekologa Astra, aby się chociaż uspokoić. :) Pozdrawiam
  • 10 lat temu
    ginekolog w tej chorobie jest bardzo ważny zwłaszcza przy hormonoterapii


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat