Mnie lekarz rodzinny zaznaczył na tym druku o zasiłek rehabilitacyjny, że mój stan zdrowia nie pozwala stawić się na komisje i po 3 tygodniach jakoś dostałam listownie informacje, ze został mi przyznany zasiłek na 8 miesięcy. Przy składaniu o przedłużenie zasiłku lekarz zaznaczył już ze mogę się stawić na komisje ale i tak przyznali mi go zaocznie, nie byłam na komisji. Dostałam na kolejne 4 miesiące czyli w sumie 12 miesięcy 😉
Nedia, mnie z tym zaświadczeniem odesłali do lekarza rodzinnego. Nikt nie miał czasu żeby się tym zajmować w CO. Wniosek o zasiłek rehabilitacyjny trzeba złożyć w Zusie tak 4-5 tygodni przed końcem chorobowego. Nie wnioskowałam o rentę, zakładałam, że jak dojdę do siebie to wrócę do pracy.
Nesia, odnośnie bolu - ja osobiscie dawałam radę bez tabletek, ale miałam przepisane leku przeciwbólowe po operacji. To był dość silny lek ZALDIAR.
Jeśli chodzi o chemię, nie, spokojnie, nie robią wkłucia w to samo miejsce. Za każdym razem możesz mieć w innym miejscu. Czasem żyły po chemii są tak słabe, że trzeba ich szukać. Pamiętaj żeby dużo pić. Nasza chemia jest bardzo toksyczna dla nerek i trzeba ją szybko wypłukiwać z organizmu.
Jak najbardziej staraj się o orzeczenie. Przy chemii najczęściej dają znaczne orzeczenie. Masz dzięki temu różne przywileje: karte parkingową, zniżki, zwiekszone limity na sprzęt medyczny itp. Wniosek o orzeczenie wypełniasz sama, orzeczenie lekarza (nie pamiętam, czy to się tak nazywało) wypisywał lekarz rodzinny na podstawie dokumentów medycznych.
Trzymaj się, nasza chemia nie jest taka najgorsza, a Ty masz wczesne stadium.