Jeśli chodzi o suplementację to możesz bezpiecznie podawać ecomer jest dedykowany między innymi osobom onkologicznym.Postaraj się żeby mamcia jadła wszystko i jak najzdrowiej. Z witaminami byłabym teraz ostrożna. Lepiej naturalnie i różnorodne podawać zwykłe posiłki. Unikajcie teraz osób prychajacych, zakatarzonych i ogólnie zainfekowanych żeby mama niczego nie podłapała. Z tego co piszesz podadzą mamie czerwona chemię czyli nie będzie się leczyć "klasycznie" Jeśli będziesz miała okazję popytaj dlaczego akurat TA, a nie standardowo taxol i karboplatyna...
Ilonka witaj. Niestety u mamy prawdopodobnie nie dało się zrobić operacji radykalnej. Lekarze wycięli tylko to co było ich zdaniem najbezpieczniejsze bez wielkiego uszczerbku na zdrowiu i siłach mamy. Potraktowali tą operację jako zwiadowczą. To zdarza się w przypadku zaawansowanego raka i gdzie nie dało się NA TEN MOMENT wykonać operacji. Mama będzie miała odwróconą kejność postępowania co czasem się zdarza. Muszą pierwsze zredukować nowotwór jak bardzo się da a potem jeśli to możliwe wyciąć jak najwięcej. Z tego co piszesz mama ma mocno zaawansowanego raka i ich decyzja wydaje się być słuszna.
To oczywiście Twój wybór.Pamietaj tylko o tym że wiedza o własnej chorobie jest baaardzo ważna:) Jedz do lekarza z kimś bliskim bo podczas wizyty jest się w takim stresie, że zapomina się potem połowy z tego co mówi lekarz.Ktoś trzeźwo myślący jest w tym momencie na wagę złota bo czasem wychodzi się z gabinetu i nie pamięta nic. Dobrze też przygotować się do rozmowy i zadać parę pytań :) Dla mnie pamiętam to była czarna magia i wszystko działo się w jakimś obłędnym tempie. Wszystko wstrzymał mój mąż który zabrał mnie na konsultacje do innego lekarza. Dzięki temu żyje do tej pory... :) Właśnie minęła 6 rocznica mojej drugiej operacji... U mnie pierwsze wcieli guza z jajnikiem, miał być łagodny... Potem już w innym ośrodku zrobili radykalną.....
Dziewczyny POMOZCIE..😣. Mama miała wczoraj operację rak jajnika przerzuty do otrzewnej i watroby... niestety po operacji okazało się że mamie usunęli tylko jajnik cała resztę zostawili bo wszędzie są przerzuty i nacieki ... Doktor powiedział że gdyby wiedzieli wcześniej że tak to wygląda to zaczęli by od chemii żeby mamy nie osłabiac ... za 3 tygodnie wynik hispat i chemia potem chcą dac czerwoną "radykalna " Czy jakoś tak ... chodziły do DCO w Wrocławiu... Dziewczyny jak wzmocnic mamę jakie witaminy itd ... co o tym sadzicie ? Jakie wasze zdanie ...?;( Ja kompletnie załamana ... boję się strasznie ... Czy któraś z Was tak miała?;(
Gdybyś potrzebowała pomocy w odczytaniu to możesz wrzucić opis oczywiście bez danych. Trzymam kciuki za jak najlepsze informacje.
Kiedy będziesz miała wyniki TK? Warto by zabrać je w razie czego do Bydgoszczy.
SARNAŚ-dużo siły....!