Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"
Witam!
Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam.
Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew.
Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi!
Małgorzata
-
Dziewczyny - piszecie, że często chorujecie - a jak jest u Was z jedzeniem białka w codziennej diecie??
Pytam bo Syn zdaje mature w piątek z biologii rozszerzonej i zerknęłam w Jego książkę i przypomniało mi się - tu jest napisane, że brak białka zmniejsza odporność immunologiczną i powoduje anemie. Mi hematolog zwrócił na to uwagę, a potem dietetyk przypomniał. Że w naszym przypadku trzeba szczególnie dbać o codzienną obowiązkową porcje białka 0,8g na 1 kg masy ciała. Ja sobie to liczyłam z długopisem w ręku, zapisywałam każdy zjedzony gram. Okazało się że jadłam białka za mało. No i nauczyłam się liczyć. W sumie się zgadza - bo ja naprawdę nie choruje - w sensie nie przeziębiam się. No może raz w roku ale udaje mi się domowymi sposobami się leczyć.
-
Nala a jakie olejki naturalne używasz do twarzy,i gdzie je kupujesz?. Ja do twarzy używam masło kakaowe -zaja też nie ma parabenów (wszyscy myślą że się opalam ha ha ha)
-
Nigdy nie liczyłam ilości zjadanego białka dzięki za podpowiedz :)a jak jestem przeziębiona u mnie zawsze kończy się antybiotykiem :(
-
Gosiu - ja odkryłam firmę ETJA. I chwalę sobie, bo jednak moja skóra po codziennej chemii jest sucha ;( ;( ;(
Zamówiłam sobie różne - ze słodkich migdałów, jojoba, z kiełków pszenicy, masło shea, i z nasion dzikiej róży (bo on ma być na zmarszczki haha)
Każdy z nich ma coś, co mi pomaga. Skórę rąk i twarzy miałam suchą. Wyczytałam gdzieś, żeby podgrzać oliwę z oliwek i wlać do oliwy po kilka kropli w/w olejków. Oczywiście najlepiej na noc, bo się po tym człowiek świeci. Ale skóra przestała mnie piec i swędzieć.
-
A masło kakaowe ziajki - uwielbiam! Ten zapach!!!
-
No właśnie Gosiu - dlatego to napisałam bo u mnie też tak było!!! Ledwo kichnęłam, a już 40 stopni i tragedia i antybiotyk.
Jak będziesz miała chwilę to poczytaj sobie o białku - bo oczywiście co za dużo to niezdrowo. Dlatego warto liczyć.
-
Nigdy nie liczyłam ilości zjadanego białka dzięki za podpowiedz :)a jak jestem przeziębiona u mnie zawsze kończy się antybiotykiem :(
-
Nala a jakie olejki naturalne używasz do twarzy,i gdzie je kupujesz?. Ja do twarzy używam masło kakaowe -zaja też nie ma parabenów (wszyscy myślą że się opalam ha ha ha)
-
Oj coś się chyba pokiełbasiło, bo już Ci odpisałam i znowu twoje pytanie widać :(
-
Nala Ty jesteś młodziutka :)jakie zmarszczki?!to ja jestem z Was najstarsza :( :
Poszukam tej firmy w necie.
Od ilu lat jesteś na chemi?