Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4819 odpowiedzi:
  • 1 rok temu
    Polineczka - nie wszyscy. Ja nie mam bo nie chciałem :-)
  • 1 rok temu
    Cześć Lui. U mnie po miesiącu , 12 lipca wziąłem pierwszy raz leki a od września poszedłem do pracy. Skutki uboczne to 2 tygodnie , teraz po 7 latach robię na rowerze 100 km (za jednym razem).
  • 1 rok temu

    Jestem to nowa I dopiero zdiagonozowana I chcialabym sie zapytac jak u Was wygladaly sprawy zawodowe po ropoczeciu kuracji. 

    Czy udawalo sie Wam pracowac na pelen etat czy bylo to kompletnie niemozliwe? Po jakim czasie skutki uboczne byly na tyle znosne ze sie dalo wmiare normalnie pracowac I miec jakakolwiek aktywnosc innego typu poza odpoczywaniem

    Pozdrawiam,

    Lui

  • 1 rok temu

    hematolog już na początku choroby mi powiedziała że nie wypełni mi tego typu dokumentów bo nie uważa żebym się kwalifikowała, dlatego jestem zdziwiona że wszyscy macie i to stopień umiarkowany. Jak sądzicie czy lekarz internista to wypełni i będzie to wystarczające ? 

  • 1 rok temu

    cześć ja biorę Tadigne i wizyty mam co miesiąc od 4 lat :( wg pani doktor lek jest za drogi żeby szpital zamawiał mi na 3 mc zapas. Mam pytanie w sprawie orzeczenia to internista wypełniał dokumenty czy hematolog? 

  • 1 rok temu
    Witam. Tak myślałam, że chodzi o to, by nie jeździć kilka razy, zresztą widzę i u nas, że niektórzy przyjeżdżają rano, oddają krew, a potem czekają na wizytę np. na 15-tą. Ja do kliniki jadę 10-15 min. więc mi nie przeszkadza, że jeżdżę częściej. Teoretycznie morfologię mogłabym robić w dniu wizyty, ale po co mam się potem denerwować, czy wyniki już są, skoro mogę to zrobić dzień wcześniej na spokojnie. Zasyłam serdeczności i życzenia szybkiego zdrowienia.
  • 1 rok temu

    Leczę się w Poznaniu i u mnie jest podobnie - w dniu wizyty rano badania podstawowe (morfologia, biochemia) oraz molekularne. Do czasu wizyty mam podstawowe wyniki, a molekularne są omawiane po 3 miesiącach na kolejnej.  

    Z tą różnicą, że jest możliwość posiadania konta internetowego i wyniki molekularne widzę od razu jak zrobią, czyli po około miesiącu 😉

  • 1 rok temu
    Ja krew oddaję w dzień wizyty i na morfologie i na badania molekularne. Morfologia jest za godzinę gotowa a molekularne na nastepnej wizycie. Jeżdżę raz na trzy miesiące i tyle. Leczę się w Katowicach. W zasadzie to jest tak samo jak u Ciebie, morfologia na bieżąco a molekularne po miesiącu czy po trzech nie ma znaczenia dla mnie. Lekarz wyniki dostaje po dwóch tygodniach i w razie czego może interweniować. Różnica jest tylko w ilości wizyt - ja raz na 3 miesiące a Ty 3 razy. Zdrowia dla wszystkich.
  • 1 rok temu
    Witajcie. Tak tu cicho, czyżby wszyscy już zdrowi i zaniechali pisania? Mam takie pytanie - kiedy robicie badania? bo jak czytam, że badanie w maju i dopiero wynik będzie znany w przyszłym miesiącu, to jestem zdziwiona. Ja wizyty mam co 3 miesiące i zawsze 1 m-c przed wizytą robię badanie molekularne, zaś jeden dziń przed wizytą te ogólne /morfologia itp./. Zatem kiedy idę na wizytę lekarz ma aktualne badania i ja też znam aktualną sytuację. Zastanawiam się, dlaczego u Was inaczej? Chyba, że wiąże się to z jakimiś dojazdami z odległych miejsc, bo ja mam wszystko w miejscu zamieszkania. Wizytę mam pod konieć sierpnia i na badanie molekularne już krew oddałam. Mam nadzieję, że znowu będzie wynik 0 tak jak dwa poprzednio, ale tu nigdy pewności nie ma. Pozdrawiam serdecznie.
  • 1 rok temu
    Cześć Mateusz. Ja brałem bosulif ale przez miesiąc bo mój żołądek odmówił współpracy. Teraz jestem od prawie dwóch lat na Tasignie i ostatnie badanie nie wykryło bcr/abl. Za miesiąc mam wizytę i bedę miał wyniki z maja.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat