Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Dziękuję dziewczynki. Będzie i u Was dobrze, lekarz musi dobrze rozpoznać działanie leku aby podjąć decyzję o wyborze dawki. Po zatym bierzcie pod uwagę, że to początek choroby. Ja przez 5lat brania interfronu nigdy nie miałam remisji cytogenetycznej, dopiero po glivecu. Też na skutek bardzo długo utrzymajacych się boli kości, stawów i innych dolegliwości dr zdecydowala obciecie dawki ale gdyby po badaniu wyszło źle to miałam wrócić do dawki wyjściowej, bezwzględnie. No, jest ok. Nie przynudzam już i życzę Wam bardzo, bardzo szczerze dużo zdrowia i wytrwałości. Jest takie powiedzenie "aby kogoś zrozumieć to trzeba samemu to przeżyć"
Nala123 może Ty coś wiesz na ten temat :) Pytałam ostatnio o żeńszeń czy jest dozwolony przy imatynibie czy osłabia wchłanianie leku? Ale nikt nie napisał nic na ten temat...a wydaje mi się że coś takiego kiedys czytałam...na pewno o dziurawcu( co mi tutaj potwierdziliscie) ale o żeńszeniu tez cos czytałam...a jak mąż zapytał lekarki to powiedziała że ona nie wie. hehehe
Ja po zjedzeniu imatynibu przez 2 godziny siedziałam skulona tak mnie bolał żołądek. Dlatego ciesze się, że już mam zmienione leki.
Trzeba dobrze zjeść do tej tabletki. Ważne aby o tej samej porze.
Ja ulotkę nosiłam zawsze przy sobie, bo też nie można jeść wszystkich antybiotyków. A potem się już nauczycie na pamięć :) ulotki :)
Wszystko przed Wami :)
Bod10 - próbowałam brać lek po kolacji, ale wydawało mi się, że rano wstałam bardziej przymulona. Po śniadaniu wydaje mi się, że lek można "rozchodzić", tym bardziej, że zawsze coś jeszcze można przekąsić... Ja nie mam mdłości po leku i jak dla mnie to chyba najlepsza pora to jest po śniadaniu...