Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Dobry wieczór 🙂. Ja przy rozpoznaniu białaczki mialam 218 tys wbc. Zrobilam wyniki i też mnie powiadamila dr z przychodni rodzinnej, żeby natychmiast się zgłosić na powtórne badanie krwi, Wtedy miałem coś około 150 tys.. Natychmiast bylo skierowanie do szpitala , byla konsultacja,wyznaczony termin do szpitala. A za tydzień byłam już na oddziale . Wynik już wtedy wzrósł do 218 tys.
Mieszko teva jest ok. Wyniki po niej też. Ja miałem problem z łykaniem . Ale dało się przyzwyczaić. Teraz mam Accord. Nie wiem jaki będzie wynik po nim. Biorę 10 dni. Okropnie bolą mnie stawy
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i zdrówka życzę
Jadziu pozdrowionka serdeczne. Dużo zdrowka🙂
witam . W listopadzie robiłem badania molekularne i miałem wynik 0.06. To był najgorszy wynik w czasie 6 letniego leczenia. Teraz byłem odebrać wynik badania z połowy stycznia i wynik mi się poprawił. Mam 0.0034. Ostatnio brałem Teve która trochę się wywołuje u mnie nudności ale daje dobre wyniki. Pozdrawiam
Jadziu - to super, że miałaś tylko taki epizod 🙂. Do poniedziałku … 🙂.
Słuchajcie co z Nala, bo naprawdę jej tu brakuje. Dorota 52 pozdrawiam serdecznie
Basiu, mam już wynik, jest dobry. Moja dr telefonicznie powiedziała, że tak jak wcześniej a ten ostatni to jakiś wyskok.Jak będę to poproszę o cyfry. Ważne że nie gorzej. Poza tym to ok. Znowu nas przybywa, mlodzi ludzie ale co zrobić, nie ma się na to wpływu. Ważne że są teraz leki. Pozdrawiam 🙂
Ja przy rozpoznaniu z tego co pamiętam miałem około 120 tys. leukocytów.
Nie wiem czy dobrze pamiętam ale miałem chyba 70tys. Mimo że to nie jest mega dużo moja rodzinna wysłała pielęgniarkę na poszukiwania żeby ściągnęła mnie do szpitala bo nie mieli do mnie kontaktu. Nie jest to normalna procedura, bardzo miło ze strony Pani doktor że się tak przejęła.
qnvcxz wiek nie ma tu znaczenia...Mój mąż zachorował w 2017 roku mając 32 lata. A u Pani dr u której się leczy jest dziewczyna w wieku 19 lat także sama widzisz,młodsza jeszcze od Ciebie. Mój mąż w momencie rozpoznania choroby morfologię miał super można by tak powiedzieć. Leukocytów miał 12,5 gdzie norma jest do 10,00 także troszkę ponad normę.Miał tylko podwyższone płytki krwi bo miał chyba 504 z tego co pamiętam.
A jaki mieliście poziom leukocytów przy diagnozie na fazie przewlekłej?