Zania1313 mi 2 razy w kolposkopii wyszło to samo co w cytologii ale nie miałam wycinków bo byłam w ciąży. Teraz po porodzie i połogu poszłam na kolposkopie a tu niespodzianka, ale trochę nie chce mi się wierzyć w tą regresję. Na dobrą sprawę zwisa mi czy mam CIN3 czy CIN1 bo tak czy siak zabieg mnie nie ominie z tego co mówił lekarz. Po prostu zwykła ludzka ciekawość. Oby nie nic więcej ale o to chyba mogę być spokojna. A i mam takie pytanie, słuchajcie dziewczyny, jak to jest z tą konizacją, dostaje się skierowanie i co dalej? Lekarz wyznacza szpital czy ja sobie wybieram?
jezyk321 dostajesz skierowanie i możesz wybrać szpital/nie ma rejonizacji, wybierasz szpital (albo pod kątem danego lekarza albo gdzie bliżej albo gdzie się krócej czeka) a dalej to standardowo. Ustalasz termin zabiegu i dostajesz wytyczne na kartce jak się przygotować do zabiegu a to ważne, żeby nie być zaskoczoną niczym radzę wszystko dokładnie przeczytać, ściskam mocno jezyku🙂🙂
jezyk321 jeśli chodzi o skierowanie na konizację , to szpital możesz wybrać sama , ale w moim przypadku przysporzyło to dodatkowych problemów i ostatecznie żałuję że nie zrobiłam zabiegu w szpitalu , gdzie pracuje lekarka, która wystawiła skierowanie . Ale to ze względu na przeprowadzkę do innego miasta . Kiedy zgłosiłam się do szpital w nowym miejscu zamieszkania , ordynator oddziału stwierdził że konizacji mi nie zrobi , bo szkoda ciąć szyjkę nie mając pewności co się tnie .... Podważył kolposkopię , którą wykonała moja poprzednia lekarka . Test HPV , który wykazał DNA HPV typ 33 też nie zwrócił jego większej uwagi . Stwierdził że zrobi najpierw wycinki i łyżeczkowanie. Wynik hp potwierdził HSIL , chociaż kolposkopia niby wskazała na LSIL . W cytologii było ASC-H- podejrzenie HSIL . W szpitalu po wycinkach tak mi leepa zrobili że jak wysłałam wynik swojej lekarce to nie wiedziała w ogóle co myśleć na ich temat , bardzo niejednoznaczne . Wglądało na to że pogładzili mi pętlą tarczę szyjki po wierzchu i tyle , a leep zazwyczaj polea na wycięciu stożka z szyjki z fragmentem kanału i dodatkowo robi się łyżeczkowanie . W rezultacie musiałam podchodzi do kolejnej konizacji tym razem skalpelem i dalej nie wiem czy to już koniec ... Także szukanie i zmiana szpitala też może trochę namieszać ...
Witam kobietki 😉 Dawno mnie tu nie było 😊 Dziś byłam u 3ciego ginekologa onkologa żeby mnie zbadał i wystawił mi opinie na temat stanu mojej szyjki po konizacji. I na szczęście potwierdził tą dobrą diagnozę. Zrobił mi usg dopochwowe i szyjki mi zostało plus minus 2.5 cm choć powiedział że dość sporo mi wycieli ale szyjka w dobrym stanie ładnie zagojona 😊 Więc kolejna cytologia w kwietniu a w czerwcu kolposkopia ☺
Dzwoniłam dziś do szpitala i dowiedziałam się że wynik jest i mogę odebrać . Przyjeżdżam i dowiaduję się że opis histopatu jest niepełnya , w sumie to nie ma w nim kluczowej informacji o linii cięcia i że go dziś nie dostanę. Ordynator kazał tym mendom od histopatu , ponownie zbadać materiał i ocenić linię cięcia co potrwa do poniedziałku . Szit ... dowiedziałam się jedynie że praktycznie w całym odciętym fragmencie jest HSIL , boję się że linia cięcia też nie będzie czysta ...:/