Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

Hej dziewczyny :) no i nadszedł mnie dół z ktorego nie wiem jak sie wyrwać.... nad myślami w dzień juz jakoś.panuje. jednak sny w nocy. Jest 5:44 w niedziele wszyscy smacznie śpią a ja becze jak bóbr.przez glupi irracjonalny sen ;( juz trzecia noc gdy sni mi się ze "cos" idzie nie tak,.że moje dzieci zostają bez mamy. Sama wiem ze to jest na wyrost ze to nie takie proste jak w snie, ze to poki co "tylko" cin3 a jednak uparte sny powodują bezsenność i stres od samego rana bo nad placzem nie umiem zapanowac a czarne mysli .. nawet nie komentuje Moze to dziwnie zabrzmi ale gdybym nie miala dzieci pewnie bym tak tym wszystkim sie nie denerwowala :(( Konizacja 26.06 chyba do tego czasu zwariuje :(( Co do tego co napisała Katarzyna nie ma problemu kazda osoba znająca sytuację mi to.powtarza ja jednak patrzę na "wiernych" mężów siedzacych w domu pijacych piwko grajacych na ps3 czy czym tam jeszcze badz tez odzywajacych sie do.żon jak sprzataczek to ja wolę swojego. Pewnego dnia miał odwagę powiedzieć mi o swoich skokach w bok. Po prostu wieczór jak.wieczór a on.wyskoczył z tematem mimo.że sprawa już wtedy była "stara" powiedział że chce byc ze mną szczery że były takie akcje ale one go jedynie upewnily że to ja.jestem tą jedyną. Ja nie miałam nawet grama podejrzeń w.tym.wypadku byl mega dyskretny. Pewnie wszystko inaczej by sie potoczylo gdybym ja to "wyciągnęła" , znalazła jakis dowód... chyba przez.dwie godziny mu.nie mogłam uwierzyć. Był ból zwątpienie nawet wściekłość tak wielka ze ja się pakowalam do matki on się pakowal do internatu :) Teraz od tamtej.pory minął ponad rok i szczerze póki co nie żałuję decyzji że mu wybaczylam. ;) A dla.Was.kochane mimo slabych moich nerwów trzymam kciuki by choroby i problemy uciekły gdzies daleko daleko :*

Dreama niestety ja nie pomogę mi nimt nic nie zalecal przed konizacja. Jak.dzwonilam sie umawiać to 26 rano mam byc naczczo. Tego samego dnia wychodzę wieczorem jesli wszystko bedzie ok. Pewnie.każdy szpital inną praktykę stosuje. Ja jeszcze tylko na swiezo sie ogole a dzień wcześniej jakies latwostrawne rzeczy będę jesc. To tak na logikę. Ale jak.mówię kazdy szpital inny każdy lekarz tez działa wg swojego schematu. Ważne aby zabieg przebiegł prawidłowo a reszta to już Pikuś :)

Witam,jestem tu nowa,pomożcie/w styczniu miałam łyzeczkowanie z powodu nieregularnych okresów,wynik z badania hist-pat,,LSIl,zmiany małego stopniaCin 1 ,dwa tyg temu miałam kolposkopie,wczoraj odebrałam wynik niestety HSIL cin3,jestem załamana,we wtorek idę z wynikami do ginekologa,co mnie czeka:(

OlaMama,masz cin 3?,to wynik z kolposkopii,beda Ci robić konizacje?Ja sie obawiam że lekarz powie żeby usunąć wszystko,ze za późno na sama konizacje,tak strasznie sie boję

Latte nie martw się na zapas. Pójdziesz do lekarza z wynikami i na pewno Cię uspokoi. To że wyszło cin3 to jeszcze nie oznacza że to rak. Ja miałam CIN III po cytologii a potem po kolposkopii wyszedł CIN II. Teraz po pół roku wynik znów nie najlepszy i jutro idę do szpitala na konizacje. Mam nadzieję, że to wystarczy. Jak poczytasz wstecz ten wątek zobaczysz, że u wielu kobietek CIN III się cofnęło po zabiegach lub zniknęło całkowicie. Najważniejsze, że już coś wiesz, już się zbadalas i już działasz przeciwko tej zarazie. Wszystko się poukłada zobaczysz tylko postaraj się nie denerwować bo to tylko pogarsza samopoczucie i wzmaga czarnowidztwo. Wiem, że łatwo mówić ale kilka tygodni temu ja wpisałam swój pierwszy post płacząc jak świr przed komputerem a teraz jestem ostoja spokoju. Oczywiście trochę się denerwuje przed jutrem ale gdybym miała iść na konizacje od razu po otrzymaniu wyników dwa miesiące temu bez znalezienia tego forum i tych cudownych kobiet pewnie byłabym roztrzęsiona. Moc tego miejsca czyni cuda. Kciuki trzymane przez nas wszystkie wyleczyły kupę dziewczyn w maju i mam nadzieję że czerwiec będzie taki sam. OlaMama ja też miałam takie noce. Miałam taką depresję, że nie mogłam się powstrzymać od płaczu. Mąż jeszcze dokładał swoje i wciąż weekendy spędzał z kolegami i ja po całym dniu zapier**** z dziećmi w nocy ryczalam pod prysznicem. I tak minęły mi ostatnie dwa miesiące. Z dnia na dzień jakoś wszystko samo przeszło. Oczywiście czytałam forum codziennie i w maju dobre wieści od dziewczyn wywoływały u mnie łzy radości i nadziei, że i mnie się uda. Tobie też kochana się poukłada. A mąż jak mąż. Skoro go kochasz to nic więcej się nie liczy i nic tego nie zmieni. Jeśli miał chwile słabości i to nie zgasiło w was miłości to chyba nic już wam nie straszne. Ja mam bardzo trudnego faceta. A od dwóch tygodni zachowuje się jak kiedyś. Tzn jest opiekuńczy i bardzo kochający. Nie rusza się z domu bez dzieci i bez przytulenia. Miesiąc temu byłam gotowa napisać pozew, dzisiaj trochę mi przeszło ;) Kochane dziewczyny bardzo wam dziękuję za to że jesteście i że szczerze dzielicie się WSZYSTKIM co w was siedzi i co was gryzie. Wasze wsparcie czyni cuda i jest niezastąpione! <3

Dreama,dziekuje Ci ślicznie za słowa pocieszenia,tylko Cin3jest już po kolposkopii,wiec pewnie nic się już nie cofnie,mam 44 lata,dwojke dzieci,wiec mogą usunąć i macicę,tylko cały czas tkwi gdzies strach,ze może są już przerzuty itd,raz myślę że będzie Ok,po chwili czarna rozpacz:(zastanawiam się co decyduje o tym że u niektórych kobiet przy Cin 3 robią tylko konizacje a u innych usuwają wszystko?

Dreama,dziekuje Ci ślicznie za słowa pocieszenia,tylko Cin3jest już po kolposkopii,wiec pewnie nic się już nie cofnie,mam 44 lata,dwojke dzieci,wiec mogą usunąć i macicę,tylko cały czas tkwi gdzies strach,ze może są już przerzuty itd,raz myślę że będzie Ok,po chwili czarna rozpacz:(zastanawiam się co decyduje o tym że u niektórych kobiet przy Cin 3 robią tylko konizacje a u innych usuwają wszystko?

OlaMama, słuchaj się zaleceń :) to dlatego że różnie organizm reaguje na znieczulenie i trzeba być na czczo itp. Możliwe że będzie u ciebie robiona konizacja nożem i muszą mieć pewność że wszystko pójdzie okej :) ja miałam konizacje leep i znieczulenie ogólne krótkie z kroplowki. Raczej nie polecam znieczulenia miejscowego. To dosyć poważny zabieg i lepiej przespać niż wszystko słyszeć i widzieć i też różnie bywa z miejscowym znieczuleniem często wiele rzeczy czuć więc ciesz się :) i staraj się o tym za dużo nie myśleć bo nic dobrego to nie przyniesie. Zaufaj lekarza :) będzie wszystko okej :) Latte, witaj :) przede wszystkim cin3 to nie rak :) to dysplazja i stan alertu dla szyjki że może rozwinąć się rak :) skoro miałaś kolposkopie i histopatologiczne badanie to jeśli byłby to rak już by to wiedzieli :) nie martw się lekarz na pewno powie co jest najlepsze dla Ciebie :) jeśli masz dzieci może zaproponować usunięcie całej szyjki albo i macicy jeśli nie planujesz już dzieci. Nie zmieni to tego że nadal będziesz mieć jajniki więc nie nastąpi menopauza ani nic takiego :) albo zabieg oszczędzający czyli konizacje szyjki i wycięcie tylko miejsc zmienionych :) decydującą rzeczą w tym przypadku jest twoja decyzja :) łatwiej usunąć całość bo istnieje dużo mniejsze prawdopodobieństwo że cin się znowu rozwinie. Najczęściej kobiety które mają już dzieci albo ich nie planują decydują się na bardziej radykalny zabieg. Ale lekarze jeśli jest taka wola robią mniejsze zabiegi które najczęściej też kończą problem Jak.masz jakieś pytania pisz :) postaramy się odpowiedzieć

Latte, poza tym zawsze trzeba patrzeć na wyniki histopatologiczne :) kolposkopia tylko pokazuje miejsca które są zmienione i w jakim stopniu już zależy od doświadczenia lekarza który ja przeprowadza czy dobrze rozpoznał :) więc nie martw się na zapas

Emilyemily,dziekuje,jak miło że jesteście,naa kartce z wynikiem,byl odręczny napis ordynatora odziału,wezwac do ustalenia operacji,wiec chyba na podstawie wyniku decyzje już podjęli skoro operacja to chyba chodzi o macicę,gdyby chodziło o szyjkę,pewnie napisali by że ustalić termin zabiegu a nie operacji,sorry za chaotycznosc i panikę,dzis Was znalazlam:)