Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • Czesc Dziewczyny, z racji ciąży jestem na bieżąco:) HPV nie jest przeciwwskazaniem, dysplazja nie jest przeciwwskazaniem, konizacja nawet wysoka tez nie jest przeciwwskazaniem, chcąc nie chcąc wszystko jest sprawa indywidualna. W moim przypadku mam 30% szans na poród sn.
  • 7 lat temu
    Kochane z całego serca polecam wędrówki piesze w górkach a zwłaszcza w tygodniu kiedy nie ma za dużo ludzi na szlakach a słońce i chłodniejszy wiaterek rozwieją wszystkie "czarne chmury" ;) Ja właśnie szczęśliwie mogłam sobie pozwolić na taki wypad i czuję się...bosko :) jezyk321 dobrze,że się odezwałaś bo jakiś czas temu pojawiły się pytania o ciążę przy skróconej szyjce, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok ? Pozdrawiam wszystkie dzielne Kobietki <3 <3
  • Cześć dziewczyny <3 Choć nie pisze cały czas jestem czytam na bieżąco :) Jezyk321 jak można wiedzieć czemu tylko 30%? A tak ogólnie dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji dziecka <3 <3 <3 ;) :D a co , my również jesteśmy dziećmi tylko trochę wyrośniętymi ;)
  • Kaa zgadzam się z Tobą w 100%, wędrówki górskie są niesamowite, w niedzielę zrobiłam pętelkę ok 18 km przez Szkrzyczne, tydzień temu w beskidzie wyspowym. Jak się już wejdzie na górę i są widoki, słońce swieci, wiatr powieje, to czuję że żyję i jest o co walczyć. Ciekawe kiedy dam rade w Tatry się wybrać? Marzy mi się jakiś taki wyskok bez rodziny o sporej trudności. Jakby ktoś zechciał dołączyć to zapraszam, razem zawsze fajniej :) Potwierdzam miesiąc po konizacji sex da się radę uprawiać bez żadnych skutków bolesnych czy cielesnych, psychicznie w moim przypadku wygląda to trochę gorzej, ale powolutku, powolutku, się z fobii i lęków wykaraskam mam nadzieję.
  • Seks po konizacji niczym się nie różni :) Julka34 a czemu się denerwujesz? Seks powoduje wyluzowanie i trzeba korzystać z niego :)
  • 7 lat temu
    Julka34 nie można choćby dla siebie samej rezygnować ze sfery intymnej bo to nie tylko łączy dwoje ludzi... Jak wiecie ja jestem po radykalnej operacji i mogę z autopsji powiedzieć, że wszystko wróciło do normy. Swoje trzeba było odczekać bo nie dość, że musiało się wszystko porządnie zagoić ale też pewna obawa czy i jak to będzie...ale dla ludzi kochających się nie ma żadnej przeszkody. Do normy wróciło wszystko po jakiś 3 miesiącach (ja miałam radykalną laparoskopowo). Nie miałam i nie mam tzw.suchości pochwy więc nie korzystam z żadnych żeli do tego przeznaczonych. Nie miałam żadnych ale to żadnych dolegliwości. Bardziej ode mnie chyba obawiał się mój mąż, że może mnie zaboleć itp.... Jakkolwiek to nie zabrzmi to teraz seks jest bez żadnych ograniczeń, nie musimy się zabezpieczać, żadnych przeciwwskazań. To wszystko jednak jest w naszej głowie i od nas zależy kiedy będziemy gotowe. Nie namawiam do pośpiechu w tym temacie bo przecież chodzi o przyjemność a nie o presję. Życzę Wam Kochane dziewczyny cudnego wypoczynku w ten weekend bo pogoda zapowiada się wyśmienita <3 <3
  • No ja po konizacji odczuwam dyskomfort z powodu suchości mimo np dni plodnych
  • hej dziewczyny, ja ponad tydzień temu wyszłam że szpitala po brachy i wciąż męczy mnie uczucie, że mi niedobrze i biegunki... Mam nadzieję, że wszystko dojdzie wkrótce do normy.... Pozdrawiam wszystkie <3
  • 7 lat temu
    Hej dziewczyny. Ja pisalam wcześniej moja koleżanka miała "za panienki" konizacje i potem wycięli jej całą szyjkę. Jak wszystko się zagoiło urodziła dwoje dzieci. Teraz mają po 11 i 5 lat. Nie rodziła naturalnie choć z drugim dzieckiem jak rodziła w Zielonej Gorze upierali się że da radę. Skończyło się cesarką i w pierwszym i w drugim przypadku. Ja w poniedziałek idę do szpitala na konizacje. Tzn przyjęcie do szpitala mam w poniedziałek a we wtorek zabieg. Trochę się denerwuje a od dwóch tygodni mój mąż jakby się zmienił. Chyba się boi. Wziął urlop aby zająć się dzieciakami i zawieźć mnie do szpitala. Powiedzcie mi czy któraś z was też dostała zalecenia nic nie jedzenia przed konizacja tylko jogurty naturalne, kisiele i budynie? Jeszcze kazali mi kupić lek na przeczyszczenie - ten co 4 litry trzeba wypić, szklanka co 15 minut. Czy to konieczne? Aha i jeszcze anastazjolog powiedzial, że mam mieć znieczulenie ogólne. Kurde ..myślałam że miejscowe wystarczy :( Cóż trzymajcie za mnie kciuki. Póki co korzystam z cudownego weekendu. Mam świetną pogodę. Moja dwulatka pogodziła się z utrata cycuszkow i śpi sama a ja pierwszy raz od trzech lat rozkładam się na swoim wielkim łóżku i jakoś mi jej brakuje ;( najpierw była w brzuszku a potem ze mną w łóżku....eehhh głupia ja - nie dogodzisz ;)
  • Czesc Dziewczyny;) Kaa, a dziękuje, wszystko dobrze. Patka180392, z racji poprzedniego cięcia mam 50% szans, lekarz twierdzi, że "mały" jest starszy o około 2 tyg, a raczej większy bo cykle mam reguralne,duże dziecko=40% szans, a za to, że lekarze lubią ciąć kobiety po cc to 30% mam;) ale bede probować:) nawet jak się skończy cc to przynajmniej nie na zimno;)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat