Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • 7 lat temu
    Iłka <3 <3 <3 <3 <3 Julce34 pewnie chodziło o to, że leczenie to jedno ale skąd u licha to hpv skoro mąż się zaklina, że był i jest w porządku, ja to też rozumiem. Ale życie takie proste i gładziutkie nie jest niestety i nie ma co grzebać i rozgrzebywać. Trzeba iść do przodu <3
  • Witajcie ponownie, dzięki za oddzew, widzę kaa, że też duzo przeszłas, utrata dziecka koszmar, wyniki cytologii kolejny i na pewno macie rację, że myslenie o przyczynach HPV to zly pomysl, ale jakos ciezko mi jest to wylaczyc. Test na HPV zrobilam sama dla siebie, zeby wiedziec jakimi konkretnie typami jestem zarazona, sa te gorsze i te lzejsze. Lekarz zapewnia ze cin 1 w 60% i wiecej przypadkow sie leczy sam, cin 2 w 40% sam i nawet cin 3 30-20% samowyleczenia. Duzo tez czytalam o odzywianiu sprzyjającym samoleczeniu. http://oczymlekarze.pl/porady/z-notatnika-starego-doktora/1120-dysplazja-szyjki-macicy Suplementuje sie kwasem foliowym, b12 forte, i masa warzyw i zielonej herbaty, i mam nadzieje ze nie zaszkodzi. Bardzo chcialam miec teraz dziecko wiec powaznie zastanawialam sie czy nie sprobowac najpierw urodzic a potem jesli sytuacja sie nie poprawi usuwać, sam lekarz to proponował, ze rok mozna sie wstrzymac ale na wlasne ryzyko, wiec postanowilam go nie podejmować. Ogolnie tak koszta badania na hpv, chlamydie i myko cos tam to 430 zł, konizacja prawie 2000 zł wiec wszystko prywatnie sporo kosztuje. Jeszcze jedna jest ciekawa kwestia, lekarz powiedzial, ze szczepionka na HPV pomaga w leczeniu wedle najnowszych wynikow badan. I warto sie zaszczepic nawet bedac zarazonym. Powaznie o tym mysle.
  • Tasza jestes niesamowita <3 <3 <3 Julka34 wlasnie po to jest to forum zebys mogla sie wygadac, jesli chodzi o zarazenie to doskonale Cie rozumiem i tak naprawde teraz juz do niczego nie dojdziesz. Teraz musisz sie skupic na sobie. Wiem ze to ciezke ale spokojnie czekac na wyniki i co nakwazniejsze nie dopowoadac sobie juz ko ca histori. Zawsze jak bedzie Cie cos meczylo zamiast siedziec plakac o wyszukiwac po internecie to warto tu zajzec i napisac :)
  • A jesli chodzi o szczepionki na hpv to przewertuj to forum pare stron wstecz bylo tam sporo wymiany inf na ten temat :)
  • oj dziewczyny już nie róbcie ze mnie takiej dzielnej, bo się zaczerwienię :P U mnie słoneczko świeci, pierwsza kroplówa się leje, jeszcze 2 inne, później radio i do domu :P Zostały mi jeszcze dwie takie długie środy ;) Oj kaa rzeczywiście byłoby super się tak zrelaksować ze wszystkimi babeczkami po takich przeżyciach ;)
  • anusia662 dzięki za informację, wlasnie przewertowałam forum. Te opinie dotyczace szczepien wklejone ze strony: http://kolposkopia.com/dowiedz_sie_wiecej.html rzeczywiscie brzmia zastanawiajaco, nawet sie chcialam w tym gabinecie umowic na dodatkowa konsultacje i juz to czytalam, ale na tak szybko nie mieli terminow, jednak mysle, że moj lekarz cieszy sie taką renomą nie bez przyczyny i jego rady nalezy brac poważnie. W ogole te cale ciny to wszystko nie jest jednoznaczne, mysle ze co do szczepionek nikt nie da nawet 80% gwarancji, ale jeśli jest szansa ze sie wyleczysz, to chyba warto podjąć ryzyko. Znowuż pisza tam,że w ciazy nie zalecane. Ale mam nadzieje, że to dlatego aby kobiety nie spoczywaly na laurach, zaszczepiona to pewna na 100% i olewa badania, bo to zle podejscie.
  • 7 lat temu
    Witajcie w dniu dzisiejszym dziewczęta ;) Julka34 słuchaj ja miałam takie same przemyślenia odnośnie hpv jak i ty. Dziewczyny oczywiście mnie upomniały, naprostowały i już o tym nie myślę :D Ale dodatkowo pytałam jeszcze lekarza na wizycie pryw skąd to cholerstwo się wzięło. Lekarz popatrzył na mnie znad okularów i mówi tak: hmm...to wirus a skąd się biorą wirusy...? One są wszędzie. Wcale nie jest powiedziane, że to od męża, można się zarazić na różne sposoby, kontakt skórny, przez ręcznik itd itd. Po za tym powiedział mi, że u mnie np. 13 lat z jednym facetem mogło być tak, że albo cytologia była nie zawsze dobrze pobrana, albo było bardzo mało komórek hpv i czasami za mało aby być na wyniku a czasami się rozmnażało i akurat trwało to pomiędzy cytologiami. Powiedział, że mimo "dobrych" cytologii do np. 5 lat temu mogłam mieć już hpv i wcześniej również. Idąc za radą kaa i ilki nie zerkam już na męża spod byka. No może nie do końca.... - zerkam zerkam ale z zupełnie innego powodu. Bo sobie zasłużył złym zachowaniem. Tasza jesteś niemożliwa. Z tym twoim podejściem do kroplówek. Odważna dziewczyna z ciebie i pełna optymizmu. Tak trzymaj. Jeśli chodzi o mnie to byłam dzisiaj w przychodni przeżycia u siebie w mieście i robiłam sobie test na obecność przeciwciał żółtaczki. Mam wyraźnie napisane w skierowaniu do szpitala, że muszę być zaszczepiona przed konizacją. W szkole pdst byłam szczepiona - pamiętam ale powiedziano mi że muszę mieć na to dowód a takiego nie mam i jeśli nawet to muszę dostać przypominającą. Jutro idę po wynik i po skierowanie na pozostałe badania na krzepliwość krwi itd. Aha swoją drogą Julka tempo narzuciłaś sobie takie z tą konizacją w gabinecie, że mi oczy wyszły w powiek jak czytałam twój post. Mi wystarczyła kolposkopia w gabinecie bez znieczulenia i już po wszystkim w windzie odleciałam nie wiem dokąd - ocknęłam się na korytarzu kilka pięter niżej. Cóż też twarda z ciebie babka. Na pewno wszystko dobrze się ułoży. :)
  • Witaj Julka! Tasza,jestem pełna podziwu ,oby tak dalej!!!! Majac takie podejscie zobaczysz jak te srody przelecą... <3 Pomału oswajam sie z myślą,że stres w niczym nie pomoże i nie przyspieszy wizyty u gin.Czekam więc ,czytajac to forum. Dreama,ja tez zerkam na męża,ze wzgledu na jego zachowanie. Pozdrawiam Was wszystkie. Aga,dzięki. <3
  • dziewczyny trzeba myśleć pozytywnie i cieszyć się nawet z małych rzeczy ;) Będę pewnie panikować przed kolejnymi wynikami, bo strasznie się boję czy ta radiochemioterapia zadziała... Zresztą wiecie jak to jest z tym strachem. Ale póki co myślę, że jeszcze dwa dni i weekend :P
  • 7 lat temu
    Iłka <3 <3 <3 <3 no niby musztarda po obiedzie ale jednak gdzieś to dziadostwo uwiera. Dreama nie jestem Kochana przekonana co do zarażenia się hpv przez ręcznik np.na basenie ale taka wersja mi baardzo dużo bardziej odpowiada ;) Julka34 strata tak zaawansowanej ciąży to rzeczywiście był cios. Wiem, że to była moja wina i być może to najgorsze..pamiętam okropne przechodzone ostre przeziębienie. A że już mieliśmy synka i pierwsza ciąża była wprost idealna to myślałam a nawet byłam pewna, że i z tym przeziębieniem w ciąży dam radę nadal pracować, jeszcze wtedy w korporacji... Dzisiaj mam dwóch synów i Oni są dla mnie całym światem. Joasia pracuś <3


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat