hej dziewczyny, nie odzywałam się, ale czekałam dzielnie na wizytę.
kasialek, jestem w podobnej sytuacji - 26 lat,nie rodziłam, wynik cytolgii HSIL (czyli CINII/CINIII). Głowa do góry i nie ma co panikować.. ha, mówi ta, co miesiąc temu rwała włosy z głowy ;), ale poważnie, najważniejsze, że to zostało tak wcześnie wykryte.
Moja ginekolog dała mi kontakt do swojego znajomego, który pracuje w szpitalu wojewódzkim i zajmuje się bezpośrednio ginekologią onkologiczną. Byłam dzisiaj u niego prywatnie na kolposkopii i muszę przyznać, że wydaje się bardzo kompetentny, do tego ciepły i życzliwy człowiek.
Kolposkopia zupełnie bezbolesna, podobno zmiany nie są duże, doktor powiedział, że gwarancji mi nie da, ale dużo już takich przypadków widział i wydaje mu się, ze może to być CINII. Pobrał również 3 wycinki i to one powiedzą, co tak naprawdę tam siedzi. Z wycinkami już nie było tak kolorowo - miałam znieczulenie miejscowe, dosyć nieprzyjemne ukłucia, samych wycinków nie czułam, jednak najbardziej przeżyłam ten moment, kiedy pobierał wymaz z kanału szyjki uch, to było bardzo nieprzyjemne. Ale wszystko do przeżycia :) Od razu wypuścił mnie z gabinetu, przez jakieś 2 godzinki czułam lekki ból w podbrzuszu, troszkę plamię, ale czuję się zupełnie dobrze.
Teraz czekam na wyniki hist. i potem prawdopodobnie czeka mnie skrócenie szyjki. Powiem wam, że mimo wszystko jestem dobrej myśli i czuję, że w końcu trafiłam do świetnego specjalisty.
Tasza, trzymam mocno kciuki <3 pozdrawiam dziewczyny <3