czerniak złoślwy
zdiagnozowano u mnie czerniaka 5m-ce temu nic nie wiem o tej chorobie bardzo prosze o jakie kolwiek wiadomosci o tej choeobie . dziekuje za kazda wiadomosc pozdrawiam wszystkich WIARA CZYNI CUDA .
-
witam!
U mnie zdiagnozowano czerniaka złośliwego tzn. in situ ( w naskórku) na plecach. Co 3 miesiące stawiam się na kontrol. Raz do roku rtg płuc i usg jamy brzusznej a dodatkowo konieczne zalecenie od mojej Pani Dr usg piersi i badania ginekologiczne (cytologia). Ja co 3 miesiące wykonuje tez morfologię- CRP by w razie "w" jak najszybciej wyłapać jakiś stan zapalny. U mnie obyło się bez dalszego leczenia (tylko wycięcie) niestety w po 3 miesiącach od operacji zrobił się malutki guzek dokładnie w miejscu rany i znowu mnie pocięto....Ale na szczęście nie było to nic groźnego. Pozdrawiam Was :)
-
Witam!
Mam takie pytanie - czy po diagnozie zrobiliście się bardziej wrażliwi na zmiany zachodzące w Waszym ciele? Bo odnoszę wrażenie, że po czerniaku zmieniam się pomału w hipochondryczkę. Nie chcę co chwilę biegać do lekarza, ale z drugiej strony nie wolno nam nic ignorować..
-
Witam!
Myślę,że niestety tak to działa.Byle jakiś ból i zaraz się człowiek zastanawia czy coś się nie dzieje.
-
Użytkownik @irena 06 napisał:
Witam!Myślę,że niestety tak to działa.Byle jakiś ból i zaraz się człowiek zastanawia czy coś się nie dzieje.
Hej
Też uważam, że "tak to działa" ale wiecie to chyba dobrze...kto jak kto, ale ludzie z diagnozą "nowotwór złośliwy" powinni być czujni...
-
Trzeba być czujnym ale żeby nie popaść w paranoje. Dobrze bybyło żeby kończąc leczenie każda osoba otrzymała grafik kontroli: co gdzie kiedy i jaki zakres. Co refunduje NFZ, za co mam zapłacić samemu. Bo mnie przepraszam cholera czasami bierze jak mam się prosic i domyślać.
-
Zgadadza się. Powinien każdy dostaćgrafik badań. Ja idędopeiro po roku na badania i tak dla przypomnienia Patrzcie - żyję już kolejny rok :)
-
Dermatolog i onkolog stwierdził,że powinnam usunąć 5 mm. plamkę na twarzy.21 stycznia mam termin.Nie wiem,czy się zdecydować.Po prostu boję się.Mąż i dzieci twierdzą,że powinnam.Swędzi mnie ta plamka,zwłaszcza wieczorem.Nikt nie robił mi żadnych badań.Tylko stwierdzili wzrokowo.Całe życie uwielbiałam słońce i solarium.Teraz żałuję.Wszystkich serdecznie pozdrawiam.
-
Ja bym Ci radzil posłuchać lekarzy. Taka zmiana widocznie budzi ich podejrzenia, poza tym jest na twarzy, a więc narażona jest na dzialanie promieni, środków chemicznych/ kosmetyki/ i drażnienie- ręcznik poduszka. Lepiej usunuąć i mieć spokój niż się zastanawiać i obserwować.
-
Dziękuję Ci ,chyba masz rację.Cały czas to cholerstwo obserwuję i widzę jak mąż zerka,czy tego nie drapię.To jest żenujące.Trzeba komuś zaufać.Pozdrawiam.
-
Przydatny artykuł dla leczących się na czerniaka:
http://www.alivia.org.pl/nowe-leki-moga-zmienic-sposob-leczenia-czerniaka-melanoma/
Pozdrawiam