Spokojnie kwiatuszku weź na luz !!! Nie martw się na zapas i wyłącz wyobraźnie!!
Maz mnie wczoraj zarejstrowal do zwyklego chirurga co mi usowal znamie na nodze, ja mu powiedzialam ze chce do chirurga onkologa prywatnie aby jak najszybciej usunac te znamiona.. I dzisiaj po pracy tam jedzie mam nadzieje ze ustali mi szybki termin wizyty.. Ja juz tak sie schizuje wydaje mi sie ze szyja mnie boli, nie wiem czy smiac sie czy plakac.. Nikomu o tym nie mowie
Ja miałem usuwane dwa jednocześnie- noga i bark- wszystko w znieczuleniu miejscowym. A więc próbuj!
Ja tez wybieram sie w tym tygodniu do lekarza tylko ze ja ide odrazu do chirurga onkologa.. Znalazlam takiego unas w przychodni calkiem przypadkiem.. Stwierdzilam ze nie ma na co czekac. Mam takie pytanie czy wie moze ktos czy podczas zabiegu chirurg moze usowac dwa znamiona daleko od siebie polozone?? Bo mam jeszcze jedno takie rozmazane i tak mysle czy moze by mi pan doktor usunal dwa
nie wytrzymałam, poszłąm do dermatologa prywatnie. Pani doktor obejrzała dermatoskopem, stwierdziła, że "brzydki" i do usunięcia. W piątek 30 wyciełam- no nie osobiście ale rękoma wprawionego chirurga... Teraz tylko poczekać na wyniki, tego nie przeskoczę z czasem...
Ja powiem tak, nie kazdy znamie ktore swedzi, piecze to czerniak mowie to po wlasnym przykladzie ale ciesze sie ze usunelam jak sie okazala niegrozne znamie bo teraz bym sie martwila i zatanawiala a przy okazji bala, tez musze sie do lekarza wybrac zeby sie nie marwic o znamie na rece
ana777 dobrze ze reagujesz na takie zmiany lepiej sie upewnic i nie zyc w srachu czy aby napewno to nic groznego
Ja powiem tak, nie kazdy znamie ktore swedzi, piecze to czerniak mowie to po wlasnym przykladzie ale ciesze sie ze usunelam jak sie okazala niegrozne znamie bo teraz bym sie martwila i zatanawiala a przy okazji bala, tez musze sie do lekarza wybrac zeby sie nie marwic o znamie na rece
ana777 dobrze ze reagujesz na takie zmiany lepiej sie upewnic i nie zyc w srachu czy aby napewno to nic groznego
witam,
zanim udam się do lekarza- wizytę dzisiaj po wielkim błaganiu, że trzy miesiące to dla mnie za długo, że pilna sprawa-z łaską wyznaczono mi na 18 października. Taka Polska właśnie! ale od początku...
w piątek poczułam ostre swędzenie na brzuchu- ot zwykła sprawa, potarlam aby ulżyć ciału. Dziwne jednak było to swędzenie i natrętne, momentami przechodzilo w lekki ból. Pomyslałam że coś mnie ugryzło, spojrzałam na brzuch i mnie zatkało. Mam na nim czarny okragły, wypukły, swiecący pieprzyk, którego kompletnie nie kojarzę. Niedaleko tego mam dwa janno brązowe, płaskie dosyć duże- były tam od zawsze ale widok tego mnie zdziwił. Jest tutaj pewnie od jakiegoś czasu, ale dopiero swędzeniem zwrócił na siebie moją uwagę.
Poprzygladałam się temu nowo nabytemu pieprzykowi w barwie jest dużo ciemniejszy od pozostałych, ot taka czarna kropa, wielkości około 4 mm, prawie czarny, ładny nawet.
Trochę mnie to swędzenie i lekki ból niepokoily iwęc wczoraj przewertowałam zdjęcia z przed roku i dwóch lat kiedy byłam w stroju kąpielowym (z uwagi na brak lata- z tego roku takimi fotkami nie dysponuję)... i zadziwiłam się, ponieważ na miom brzuchu były jedynie owe dwa duże jasno brazowe pieprzyki natomiast tamtego z całą pewnością nie było. Na jednym zdjęciu, z 2009 roku dostrzegłam że w miejscu tego pieprzyka jest plamka, nie pieprzyk, ale nieco ciemniejsza od skóry. Nie powiem, że w tej chwili prawie cały czas odczuwam takie lekkie pieczenie, swędzenie, przy ucisku pieprz jest dosyć bolesny. Wogóle teraz cały czas o tym myślę, przewertowalam informacje o czerniaku i nie panikuję, ale ciekawa jestem co o tym myślice? Czy pojawiający się nagle czarny pieprz dający o zobie znać swędzeniem- może być czymś fe?
Nie wiem jak u Was ale w mojej miejscowosci czeka sie do dermatologa 2 miesiace, to jest cos niesamowitego... Pewnie pojde prywatnie