Tematy
Czesć, mój tata ma raka żołądka, poważne stadium. Od kilku tygodni ma wymioty, 6-7 razy dziennie. Nic co farmakologiczne nie działa by zatrzymać ten stan. Czy ktoś ma wiedzę z Was na ten temat, czy komuś udało się czymś zadziałać by te wymioty zastoiny zatrzymać przynajmniej zmniejszyć ich częstotliwość? Szukam rozwiazania, gdyż stan ten powoduje iż tata popadł już w depresję, nie je, bo cokolwiek zje lub wypije to prowokuje reakcje wymiotne. Ten stan już psychicznie powoduje że przestaje jeść. dożywiamy go dożylnie, ale ten stan nie może trwać. Czy ktoś znalazł jakiś sposób na ten stan...może jakieś zioła, może jakieś inne rozwiązanie? Lekarze i ich reakcje mnie rozwalają, taki objaw, tak już będzie. Posługują sie tym co daje im rynek farmaceutyczny, nie mają porad. Hospicjum to inna bajka, tutaj jest pomoc i zaangażowanie, ale możliwści dość ograniczone. Jeśli ktokolwiek z Was ma jakąś wiedzę, lub udało mu się czymś zadziałać na swój przypadek lub przypadek kogoś bliskiego, proszę o taką wiedzę. Tu potrzebny jest bardzo FUCK na ten RAK...