lina,

od 2015-12-17

ilość postów: 5

Tematy

...
8 lat temu
Witajcie. Ja również mam raka,dokładniej - raka brodawkowatego tarczycy!Mogę powiedzieć, że od wczoraj wieczorem,chociaz guzek pojawił się w lipcu tego roku.Nigdy wcześniej nie miałam problemów z tarczyca,do kwietnia tego roku gdzie badania wykazały podwyższony "jej" poziom.Po rozmowie z panią doktor,ktora nie dala powodow do niepokoju uspokoiłam się,niestety do czasu aż zaczęło się dziać coś dziwnego z moim organizmem.W czerwcu zachorowała na angine,po 4 tyg leczenia pojawił się guzek na prawej stronie.Dziś - dokładniej bo biopsji cienkoigłowej wiem,że guz jest 11×4×14 i nazywa się rakiem brodawkowatym tarczycy.Od lipca zaczęłam być dziwnie osłabiona, zmęczona co tlumaczylam sobie dojazdami do pracy rowerem 10 km dziennie.Niestety pojawiły się zawroty głowy dość częste i bole gardla,plus oczywiscie guzek,zaniepokojona pojechalam do szpitala gdzie doktor stwierdził, że to powiększony węzeł chłonny.Uspokoilam się, do zeszłego tyg gdzie robiłam najpierw USG szyii a potem biopsji,gdyż mój stan zdrowia nie poprawiał się. Dziś nie mogę pozbierać myśli, póki co czytam co się da na "moj/nasz" temat.Jutro wybieram się do lekarza i będę "walczyc" chodz póki co brak mi sił ... Mam 29 lat,półtora tyg temu skończyłam, to mój "prezent" na urodziny!Ale wieże,że nic nie dzieje się bez przyczyny i ze będzie dobrze.Przede mną droga,póki co ciężka ale pozytywne myślenie to jedyne o mi zostalo!Odezwę się jeszcze.Pozdrawiam PS Przepraszam za błędy, jest po 3 a ja od płaczu juz nie widzę na oczy,nawet moje "Full HD" (czyt.okulary)nie pomagają ;)