tommywodniq,

od 2015-11-21

ilość postów: 3

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

9 lat temu
Mam, własnie wczoraj mnie poinformowali, ze załozyli mi zielona karte. Rozumiem, ze teraz moge sobie wybrac CO jak również i lekarza prowadzacego?

Rak pęcherza moczowego

9 lat temu
Witam wszystkich :) Gaja - na TURT trafiłem na urologię w szpitalu na Koszykowej czy jak kto woli na Lindleya w Warszawie. Bardzo niepokoi mnie to, że mija kolejny tydzień, a ja nie mogę się doprosić o TK. Natomiast, dziś zadzwoniła do mnie Pani z urologii gdzie miałem TURT i powiedział, że po konsylium lekarskim, dalsze leczenie będę miał w szpitalu Onkologicznym w Warszawie. Dziś w internecie znalazłem też, że w Wieliszewie, jest bardzo dobry szpital onkologiczny. Czy ktoś może polecić mi jakąś klinikę czy szpital? Największe możiwości mam własnie w okolicy Warszawy jak i w samej Warszawie, czy tez w trojmiescie. Prosze o jakieś rady i polecenia :) No i mam jeszcze jedną ważną sprawę. Minął już miesiąc od mojego TURTu, a nadal jestem mega osłabiony i miewam tak silne bóle w okolicach lędźwi, że czasami wymiekam, nawet ketonal nie pomaga mi. Czy to jeszcze normalne, czy jest to jakiś powód do niepokoju? Prosze o radę :) Pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

9 lat temu
Witam, od jakiegoś czasu śledzę tutaj forum, i w końcu postanowiłem się włączyć w dyskusję. Mam 37 lat, 23 października zabrano mnie do szpitala na urologię z silnym krwiomoczem, tego samego dnia wykonano mi TURT. W wypisie napisano mi "pęcherz wypełniony przez zmianą lita - skrzepy/guz? o wymiarach 13,7x10 cm (to możliwe???)UKM nerek obustronnie poszerzone, w okolicy okołoaortalnej pakiety powiękrzonych węzłów chłonnych - najw. o wym 10x7 cm, poderzenie rozsianych meta w wątrobie". W poniedziałek z kolei odebrałem wynik histy, gdzie napisane jest rozpoznanie "rak urotelialny, postać naciekająca o znacznym stopniu złośliwości histopatologicznej. Naciek ściany, w tym również warstwy mięśniowej pęcherza moczowego pT2". Czy ktoś byłby mi w stanie przetłumaczyć to na chłopski. Nie bardzo rozumiem, to co jest napisane. Lekarz podczas konsultacji powiedział mi, że wykona tomografie i konsylium zdecyduje co dalej, ale najpierw będzie chciał podac mi chemię, a w ostateczności wykonać operację. Czy jest to poprawne myslenie lekarza? Nie ukrywam, że boję się troche tej chemii... No i na koniec mam jeszcze takie pytania "organizacyjne": 1. Bardzo bolą mnie z tyłu plecy po zabiegu, a dokładnie w okolicy lędźwi - lekarz powiedział, że to normalne po takim zabiegu, jeśli tak, to jak długo to będzie trwało? 2. Czasami są dni, że nie mam apetytu, dosłownie jedzenie "rośnie mi w buzi", czy to zdarza się i jest to jeden z objawów? 3. Mija trzeci tydzien od TUTRT a ja nadal jestem mega osłabiony, dosłownie wstaje z łóżka do toalety i do kuchni, jak przeszedłem się do przychodzni jakies 600 metrów na badania krwi, to zmeczyłem się jak nie wiem co, była to dla mnie wyprawa. Dziś np. próbowałem pomyć naczynia i po jakiś 5 minutach opadłem z sił, czy to może za wczesnie na jakies wysiłki? Proszę, o jakąś pomoc albo zalecenia, co robić jak się prowadzić itp. Jestem świeżak w tej dziedzinie. To moja pierwsza w ogóle choroba, wcześniej nawet nie wiedziałem, co to przeźiebienie, wiec jeśli kogoś smieszą moje pytania, prosze o wyrozumialość :)