Ostatnie odpowiedzi na forum
Póki co tak, chociaż biorę go dopiero od środy... minęło osłabienie, senność, dzisiaj wreszcie nie wymiotowalam:) najgorzej z dziwnym bólem kości no i chudnę, zmieniłam dietę i pije minimum 3 litry dziennie
Póki co tak, chociaż biorę go dopiero od środy... minęło osłabienie, senność, dzisiaj wreszcie nie wymiotowalam:) najgorzej z dziwnym bólem kości no i chudnę, zmieniłam dietę i pije minimum 3 litry dziennie
Witam, czytam Was już parę dobrych dni... Zyskałam wiele przydatnych informacji! :)
Blisko miesiąc temu na oddziale ortopedycznym (wylądowałam na pogotowiu z ostrym bólem kości udowej, nie pierwszy raz zresztą) padła u mnie diagnoza podejrzenia ostrej białaczki szpikowej, na szczęście po natychmiastowym przeniesieniu do kliniki hematonkologicznej, tę diagnozę od razu odrzucili.
Podejrzewali przewlekła białaczkę szpikową w pierwszej fazie, co miał potwierdzić wynik szpiku no i potwierdził. Zaczęłam od chemii w tabletkach, brałam ją 10 dni, po odebraniu wyników szpiku i potwierdzeniu choroby zaczęłam brać Nibix, ale po trzech tygodniach lekarz zmienił na Telux, ponieważ czułam się coraz gorzej - byłam ospała, osłabiona, zaczęłam wymiotować, niedopisania bóle wszystkich kości. Pewnie wpływ na to miało ogromna ilość unicestwionych komórek. Podczas blisko miesięcznej kuracji limfocyty spadły mi z 260 tysięcy na 6,9 tysiąca i reszta morfologii również jest dobra.
Mam 26 lat, na początku wszystko było dla mnie abstrakcją - to co działo się wokół mnie, ze mną, jakbym weszła w życie kogoś innego. Od samego początku wiedziałam, że musi być dobrze i modliłam się aby diagnoza potwierdziła się, ponieważ mam jeszcze zbyt wiele do zrobienia! :) Ściskam Was wszystkich bardzo mocno! :)
Witam, czytam Was już parę dobrych dni... Zyskałam wiele przydatnych informacji! :)
Blisko miesiąc temu na oddziale ortopedycznym (wylądowałam na pogotowiu z ostrym bólem kości udowej, nie pierwszy raz zresztą) padła u mnie diagnoza podejrzenia ostrej białaczki szpikowej, na szczęście po natychmiastowym przeniesieniu do kliniki hematonkologicznej, tę diagnozę od razu odrzucili.
Podejrzewali przewlekła białaczkę szpikową w pierwszej fazie, co miał potwierdzić wynik szpiku no i potwierdził. Zaczęłam od chemii w tabletkach, brałam ją 10 dni, po odebraniu wyników szpiku i potwierdzeniu choroby zaczęłam brać Nibix, ale po trzech tygodniach lekarz zmienił na Telux, ponieważ czułam się coraz gorzej - byłam ospała, osłabiona, zaczęłam wymiotować, niedopisania bóle wszystkich kości. Do takiego kiepskiego samopoczucia przyczyniła się ogromna ilość unicestwionych leukocytów. Podczas blisko miesięcznej kuracji limfocyty spadły mi z 260 tysięcy na 6,9 tysiąca i reszta morfologii również jest dobra.
Mam 26 lat, na początku wszystko było dla mnie abstrakcją - to co działo się wokół mnie, ze mną, jakbym weszła w życie kogoś innego. Ciężko było mi w to wszytsko uwierzyć. Od samego początku założyłam sobie i gdzieś wewnętrznie czułam, że musi być dobrze i modliłam się aby diagnoza potwierdziła się, ponieważ mam jeszcze zbyt wiele do zrobienia! :) Ściskam Was wszystkich bardzo mocno! :)