Ostatnie odpowiedzi na forum
Tak się próbuje pocieszać ;(
Myślicie dziewczyny że lekarz może tak gdybac i mówić takie rzeczy pacjentom/rodzinie? Bo jak później taki lekarz może popatrzeć w oczy swoim pacjentom i powiedzieć "jednak sie mylilem, ma Pani raka"...
Hej dziewczyny. Córa moja była wlasnie przed chwilą u mnie i mówiła ze byla u ordynatora zapytać sie co mi jest. Powiedział jej ze moja zmiana na pograniczu nowotworu ale ze "raczej" to nie byl rak. Myślicie ze lekarze moga sie pomylilc co do wnioskowania takich rzeczy? Nie wiem co teraz myśleć...czy cieszysz sie czy martwic ze jednak to moze byc rak skoro byl na "pograniczu" cokolwiek to znaczy :(
Wiecie co mnie jednak zastanawia? To ze skoro prawdopodobnie nic nie wykryli takiego to dlacsefo wycieli mi macice i jajnik drugi ? Bo zmiane mialam tylko na jednym jajniku. Jakas profilaktyka czy cos ?
Dziekuje wam za odrobinę otuchy! Justyna89 miejmy nadzieje ze tak faktycznie jesr jak lekarz mowi :)
Andzela85 glowa do gory ! Ja pare dni temu tez mialam zabieg :)
Jajniki i macice. Spróbuję odesłać córkę, tylko tez problem czy corka powie mi prawde czy bedzie klamac :/
I myslicie ze jak wysle corke do lekarza prowadzacego to powie jej co mi jest ?
Tylko czarownico jest dylemat teraz. Czy "bedzie dobrze" to jako ze to nie jest rak, czy jest ale damy rade i bedziemy walczyć. Tyle mysli mam w glowiw co te 2 słowa oznaczają...
Czy lekarz może mnie.oklamac i tylko mówić mi tak żebym sie nie martwiła?
Hej babeczki, ja nie z Łodzi ani tamtych okolic. Na południu Polski leze okolice sląska:) a lekarz z Łodzi przyjechał mnie operować. Próbowałam dopytać się lekarza co wyszło wstępnie to mi powiedZiał "wszystko będzie dobrze" jak mam to odebrać dziewczyny ??