Ostatnie odpowiedzi na forum
No już po operacji! Najgorsze to było to czekanie!!!
Tak już wiemy dużo więcej. mama ma mutacje w genie BRCA i lekarz który nas konsultował powiedział że w takim wypadku lepiej zrobić całkowite odjęcie piersi.
termin przyjęcia mamy na 24 listopada chyba że coś się wcześniej zwolni. Strasznie długo .... Ale i tak trzeba było użyć znajomości. I teraz jeszcze mamy o czym myśleć czy zabieg ma być z całkowitą amputacja czy tylko częściową. A skąd my do cholery mamy wiedzieć co jest lepsze??
termin do szpitala wygląda na to że w przyszłym roku... To jest profilaktyka w tym w kraju!!!
No to czekanie jest najgorsze. Cały czas chce mamę czymś zająć bo niby jest twarda ale czuje że się gryzie.
Wynik ma być po tygodniu:(
Tak ale to była robiona jakąś grubą igłą i dlatego jest niby droższa. Już się nawet nie zastanawiałam ani nie handryczyłam bo chciałyśmy to mieć za sobą.
Zrobiliśmy biopsje prywatnie za 3 stówki i czekamy na wynik. Uff!!!
Moja mam była na mamografii. Dostała skierowanie na biopsje i powiedziano jej że termin w styczniu bo są limity wyczerpane. Po jaka cholerę namawia się kobiety do badania jak nie ma możliwości dalszej diagnozy?