Ostatnie odpowiedzi na forum
Doskonale rozumiem co czytam i nie trzeba mi przytaczać ponownie tego samego opisu.Trzymajmy się tego co na chwilę obecną ma chorym do zaoferowania medycyna. To że badania są na takim etapie nie znaczy że juz jutro chory z rozsiewem choroby będzie poddany takiemu leczeniu.Wszystkiego dobrego.
Morpheus , zdecydowanie heniek i janek maja rację.Za chwilę będziesz przekonywał,że pestki dyni lepiej leczą zaawansowanego raka niz operacja radykalna. Nie siej zamętu bo to nie etyczne. Miłego dnia.
Tommywodniq równiez witam Ciebie serdecznie na forum. Na pewno masz świadomość ,że tutaj nie ma lekarzy.Doradzamy i podtrzymujemy na duchu będąc samemu chorym lub mającym bliskim chorym. Fachowo powinien odpowiedzieć Ci lekarz ,który Ciebie prowadzi. Pytasz o ból w okolicy lędżwi.Zapewne wynika on z samego zabiegu ,który miałeś wykonany ,jednocześnie przyczyną mogą być powiększone węzły chłonne.Rozumiem ,że miałeś wykonane usg i na podstawie tego badania podajesz te informacje.Węzły chłonne powiększone mogą naciskać na otaczające struktury i dlatego odczuwasz ból.Jeżeli chodzi o słabość to może ona wynikac z spadku hemoglobiny. Miałeś krwiomocz, przedtem jakiś czas równiez mogłes krwawić co nie było poprostu widoczne.Moim skromnym zdaniem lekarz działa prawidłowo.Zrobia tomograf ,ocenia stan węzłów i podobnie jak u męża Kamy chemia ,apotem operacja.Poczytaj wpisy ile osób to przechodziło i mają się dobrze. Pozdrawiam serdecznie.
betibeti ,bardzo proszę.Rano juz szukałam kontaktu do nich.Myślę ,że faktycznie mozna dzwonić.Widziałam na ich stronie numery tel.Powodzenia.
Witaj betibeti. Tam powinien podany być numer pod który można uzyskać ogólną informację .nie wiem jak teraz to dokładnie wygląda ,ale kiedyś można było rozmawiać nawet po polsku.Nie wiem jak teraz to jest dokładnie.Historia choroby musi byś przetłumaczona.Dosyć trudno poszukać osobę która tłumaczy ze względu na terminologię medyczną. W tej klinice leczył się leczył się ktoś z rodziny znajomej mojej córki.
Witaj betibeti. Może szukajcie pomocy ,a przynajmniej konsultacji w Berlinie.Oni maja tam świetną klinikę Charite. Można wejśc na ich stronę i zorientowac się w temacie.Wiem ,że za niewielkie pieniądze można przesyłać przetłumaczona historie choroby z pytaniem o prawidłowość leczenia Pozdrawiam
Eliee ,chciałabym tam kiedyś pojechać .Uwielbiam miejsca spokojne ,bez tłumów. Nigdy nie byłam w tych okolicach. Spacery ,żywioły tak fajnie chociaż pomarzyć, Miłego i dobrego dnia dla Ciebie i wszystkich znajomych z forum.
Eliee , sierotka , ja z kolei kocham ciepłe miejsca.W górach bywam b rzadko, tal szczerze to byłam tam raz. Ale widoki to chciałabym podziwiać .Jestem przywiązana do domu , mam dużo obowiązków, i te moje zwierzęta. Ale podróżowac lubię. nawet bardzo. Miłego dnia.
Napewno spotkamy się ,Trzeba w to wierzyć.
sierotka , przykro mi bardzo , ale to zupełnie nie ten kierunek.Mieszkam blisko Bydgoszczy .