od 2019-02-05
ilość postów: 4
Już odebrałam wyniki morfologii. Nie byłam jeszcze z nimi u lekarza, ale chyba nie ma potrzeby:) Nie dość, że jeszcze nigdy nie miałam tak niskich leukocytów i neutrofili (poprzedni wynik to był 22,4, a najwyższy, czyli sprzed 4 lat, wynosił 28,6), to i manualny rozmaz krwi piękny! Jestem teraz zadowolona i w spokoju mogę poczekać na następną wizytę u hematologa:)
W poniedziałek wybieram się na morfologię z rozmazem, z której wyniknie, czy będzie konieczne badanie szpiku. Mam nadzieję, że jednak podejrzenia się nie sprawdzą, gdyż mam już wystarczający komplet chorób, z którymi muszę radzić sobie na co dzień.
Ale nurtuje mnie jedna rzecz - czy PBS skraca długość życia? Czy naprawdę jest to choroba, w której wystarczy jedynie brać tabletki? Bez chemii, szpitali i strachu? Pytam, ponieważ ostatnio zagłębiłam i zaczytałam się o tej chorobie, gdyż wcześniej samo słowo "białaczka" nasuwało negatywne skojarzenia - zapewne przez białaczki ostre.
Pozdrawiam!
A jaki mieliście poziom leukocytów przy diagnozie na fazie przewlekłej?
Witam.
Mam 22 lata, jestem świeżo po wizycie u hematologa, który podejrzewa u mnie przewlekłą białaczkę szpikową. Czy jest możliwe zachorować na to w takim wieku? Z wywiadu wynika, że nie byłam narażona na żadne czynniki ryzyka. Nie mam również powiększonej wątroby, jedynie naczyniaka na niej. Zgadzają się tylko objawy i leukocytoza z neutrofilią od paru lat. Mam się zgłosić na ponowną morfologię płytkami i rozmazem. Czy te badania obecnie wystarczą, aby sprawdzić podejrzenia?