Walczę i wspieram
od 2015-10-14
ilość postów: 1226
Walczę i wspieram
Witaj Terazja:) Życzę Ci dużo pogody ducha z tasigmą. Ja ją jem już 4 lata i jest bardzo fajnie!!! Czego i Tobie życzę!!!
Ja nie miałam z tym lekiem skutków ubocznych, ale z tego co pamiętam na tym forum ludzie opisywali podobne przypadki skórne.
Ilusiu - kurde.... Ty już naprawdę długo czekasz. Jeszcze przed wakacjami pisałaś - o ile dobrze pamiętam........ Tak, na pewno się martwisz.
Może najpierw wizyta u ordynatora? Zapytać itp. Zawsze możesz potem zrobić awanturę :) Ale może zacznij od rozmowy. Choć wierzę, że już........... masz nerwy przez to czekanie :(
To dla Was moje kochane - wielki fuck off do raka!!!!
Musicie i będziecie zdrowe!!! Tak bardzo bym chciała abyśmy i my - białaczkowe - zorganizowały sobie wyjazd :)
Gosiu - dobrze, że zaczniesz już leczenie. Będziesz spokojniejsza - tak mi się wydaje! Zrób sobie zapas książek - bo może po chemii będziesz troszkę słabsza, to akurat będziesz miała czas na czytanie :)
Gosieńsko! Jakieś fotki z wesela? Pozwolisz nam cieszyć się Twoim weselnym szczęściem???
Kaju - ja musiałam zmienić lekarza - bo mój lekarz po prostu odszedł z mojego szpitala :( Dlatego nie miałam wyjścia i przepisano mnie do innego lekarza
Allo Allo kurczaczki :)
Dziś była nowa hematolog, Nie spałam z nerwów w nocy. Ale fajna lekarka. Bardzo bałam się że będzie robiła problemy z minimalnej dawki Tasigmy, ale dała spokój. Więc pierwszy strach za mną
Dzień Dobry :)
Byłam dziś u nowej hematolog. Bałam się potwornie - najbardziej tego, że biorę nieprzepisowo chemię a Ona mi tego zabroni. Bardzo sympatyczna kobieta. Wysłuchała moich problemów kardiologicznych i odpukać - nie kazała zwiększyć dawki. Co mnie bardzo bardzo podniosło na duchu. Z drugiej strony powiedziałam, że skutki uboczne były tak potwornie silne i bolesne, że nie chciałam żyć - bo się po prostu nie dało. Więc może dlatego dała sobie spokój ze zwiększaniem dawki.
Poznałam w poczekalni starszą Panią z Waszym rodzajem białaczki. Pani z białaczką walczy już bardzo długo i mówiła, że czuje się bardzo dobrze. Nie udało mi się wypytać o szczegóły bo musiała iść :(
Pisze to dlatego, że głęboko wierzę, że z Wami też będzie już tylko lepiej!!!!