Ostatnie odpowiedzi na forum
Marta83
Absolutnie nie wolno ci się dołowi i myśleć negatywnie Pamiętaj ze nie jesteś sama Jestem w podobnym wieku tez mam małe dzieci i najkochanszego męża i ani myślę się załamywać Jesteś tym w co wierzysz Jeśli uwierzysz ze choroba pójdzie i będziesz zdrowa to tak będzie i koniec Powtarzaj na głos CODZIENNIE CZUJE SIĘ LEPIEJ może to i śmieszne ale ja bardziej niż w lekarzy wierze w potęgę pozytywnego myślenia a skutki same się zrealizują Jeśli potrzebujesz pogadać to napisz do mnie na maila podam Ci nr tel mrteacherMK@Gmail.com to mój adres
A ja muszę powiedzieć że koleżanka o której wam kiedyś pisałam która przestała się do mnie odzywać w najgorszej dla mnie chwili nagle po 2.5 miesiącu zadzwoniła Nie odebrałam Nie potrzebuje otaczać się takimi osobami Mam was
Całuję
Hello hello
Witam was wszystkie Taxol przyjęty choć bałam się ze nie dostane ze względu na moje dziąslo i antybiotyk Ale nie było przeciwwskazań Jeszcze się trzymam Boje się jutra bo po ostatnim razie właśnie piątek był nieciekawy Boli trochę ręką gdzie był podawany I w ogóle mam wrażenie ze sama sobie napędzam mdłości bo jak myślę o wczorajszych koktajlach i uczuciu jak rozchodzą się po moim ciele to autentycznie na zawołanie robi mi się niedobrze Co do włosów to w piątek mąż miał radochę i zgolil na parę milimetrów ale co dziwne to nie wszystkie wyleciały natomiast poza głową się trzymają na razie ;-)
Pozdrawiam was wszystkie i dzięki za wsparcie
Ostryga7
Nie dobijaj! Bo ja właśnie dostaje pier ....... ca. Co do decyzji to czekałam aż mój organizm sam powie kiedy dość i właśnie powiedział :-( nie będę płakać poleniuchuje Martwią mnie te zęby bo takiego bólu przez dłuższy czas nie zniose A tu jeszcze 5 miesięcy chemii... właśnie myślę żeby pójść do dentysty żeby podoleczac jeśli coś się popsuło.
Pozdrawiam
Ps
Słyszałam że przy chemii bolą zęby i bardzo się psują wiec to nie jest chyba realne żeby nie można było leczyć
Witam kochane
Idąc wasza rada zakończyłam sprawy w pracy i od jutra śpię dłużej ;-) w środę 2 chemia i panicznie się boje jazdy po...
Danuta Alicja czy dobrze zrozumiałam ze miałaś zęba wyrwanego w trakcie chemii? Bo u mnie parę dni temu pojawił się problem Rozbolal mnie bardzo ząb Dentysta stwierdził że to ząb martwy i nie ma co boleć ale mi spuchlo dziàslo i dostałam antybiotyk Opuchlizne w miarę opanowała ale boli nadal a dentysta stwierdził że podczas chemii się nie wyrywa zębów Wolałabym uniknąć usuwania ale co będzie jak nie przestanie boleć? Czy któraś z was może coś doradzić?
Sorki za błędy ale słownik czasem przeinacza wyrazy i wychodzą jakieś głupoty
Dziewczyny wiem ze racji jest sporo w tym co mówicie Ale ja się naprawdę dobrze czuje Co do zaprzeczania choroby - może to głupie ale wierzę że ta choroba sobie gdzieś poszła i juz mnie nie dotyczy Nie chce sobie wmawiać jej bo wtedy na pewno się jej nie pozbędę Wole wierzyć że operacja załatwiła 90% albo i 100 a z reszta rozprawi sie chemia Takie miałam postanowienie popracować do września Wiecie w szkole nie ma zasiłku rehabilitacyjnego na który mogłabym przejść kiedy skończy mi się L4 Jest urlop na poratowanie zdrowia zależny od dyrektora... Czasem nie jest tak latwo kiedy cxlowiek boi sie o prace Poza tym może wydawać się to głupie i nie do końca zrozumiałe ale siedzenie w domu i dumnie z pewnością też dobre nie jest Kurcze jakby na to nie spojrzeć żadna decyzja do łatwych nie należy. Czy wy się uzalalyscie nad sobą?
Ps
Chodziło mi ze do pracy pomykam a nie pomyłka ;-) postanowiłam nie dać satysfakcji tym którzy oczekują ze jak najszybciej pójdę na L4.
Hello!
Źyje żyję ale było niefajnie.
W środę chemia, w czwartek poszłam do pracy choć trochę coś leżało na żołądku ale w piątek myślałam że umarła i trafiłam do piekła Mdlilo mnie okrutnie wymiotowalam i nie pomogły nawet tabletki przeciwwymiotne. W sobotę zaczęło przechodzić i juz wieczorem było ok. Tak więc teraz czuję się bardzo dobrze, do pracy pomyłka a 30 września kolejna porcja. Wlosy nadal trzymam za słowo ze nie wypadną i tego się trzymamy. Boje się kolejnej chemii bo choć noc mnie nie bolało to takie okropne uczucie jak się bardzo chce wymiotowalam a nie ma czym ... Podziwiam was ze dały ścieków radę
Ciesze się z tych wszystkich dobrych wyników i wiem ze moje tez będą super Niech tylko mnie ktoś na nie skieruje.
Pozdrowionka
I pomyśleć że moja mama po mastektomii piersi nie miała ani chemioterapii ani radioterapii - NIC. ( nie mogła ze względu na serce ) i przeżyła to świństwo.