Ostatnie odpowiedzi na forum
Hej Madzia38. Czytając Twoja historię to jakbym czytała historie mojej mamy. Ma 63 lata. 06.12.2016 trafiła z wodobrzuszem do szpitala a.12.2016 przeszła operacje usuniecie jajników, macicy i guza 20cm. Lekarze stwierdzili nowotwór złośliwy z przerzutami do otrzewnej III stopnia C. Wynik histopatologiczny potwierdził rozsianych proces nowotworowy. 3-go stycznia pierwsza chemia agresywna Paclitaxel i Carboplatinum. Dziś 4 dzień i jest Strasznie. Mama bardzo cierpi. Jakby ja rozrywali od środka. Jak Twoja mama radzi sobie z bolem? Po ilu dniach to przechodzi?
Następna chemia 23go. Mama juz się boi. Ja tez ;(
Pozdrawiam goraco