moni514, Wspiera

od 2013-11-19

ilość postów: 123

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
heniek niestety nic nie otrzymałam

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
heniek: czy jakieś dokumenty wypełniał Tobie zakład pracy? czy na komisji w ZUS-e czy też w Powiatowym osoba starająca się ma coś, że tak napiszę "do powiedzenia" .Jeżeli tak to chciałabym wiedzieć jak do tego przygotować tatę

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
terefere:mój tatuś też jakoś w 2-3 dniu po operacji miał wrażenie,że nie czuje w ogóle prawej nogi. Nie spał całą noc, bo rozmyślał,że została uszkodzona i nie będzie mógł chodzić.Następnego dnia jak się obudził było wszystko w porządku.Operacja była bardzo poważna.Znieczulenie całkowite plus tak jak u mojego taty dodatkowo w kręgosłup Dużo w środku zostało naruszone,mój tatuś miał też wycięte od razu węzły chłonne. Stąd te bóle. Jednego dnia też narzekał na ogromny ból biodra ale tak,że aż nie mógł chodzić. Niestety łóżka szpitalne oraz materace są bardzo ale to bardzo niewygodne. Spanie prawie w jednej pozycji jest męczące. Tatuś poprosił o lek przeciwbólowy i przeszło.Starał się dużo spacerować,aby rozruszać mięśnie.
Jak widzisz powolutku i wszystko będzie dobrze.Te wszystkie dolegliwości będą powoli ustępować.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
BEATA41dziekuję tak wyczerpujące informacje

heniek, donna, margo: z tego co pamiętam Wy też już macie za sobą te sprawy urzędowo-papierkowe.Mając doświadczenie w tym temacie może Wy też coś poradzicie. Jak się do tego zabrać,żeby czegoś nie pominąć?

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
No własnie a jak to jest? mój tatuś jest w wieku przedemerytalnym,więc gdzie powinien składać dokumenty?
BEATA 41 piszesz:"wypełnia się druki do Starostwa Powiatowego (to ze starostwa się bierze) a jeden z nich wypełnia lekarz...."Który lekarz?ten,który przeprowadzał cały proces leczenia od operacji,poprzez opiekę pooperacyjną aż po wypis ze szpitala?

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Kochani,
mam do Was pytanie: jak należy przygotować się do komisji o przyznanie grupy?

dodiderek mój tatuś od soboty, w końcu w swoim domu.Jest w porządku.Niestety musi zacisnąć zęby i przez jakiś czas trzymać się diety lekkostrawnej, bo inaczej ma bóle w jelitach ale o tym zdążył się już przekonać (mama wymyśla mu obiadki). Płytki (tatuś ma sprzęt dwuczęściowy)zmieniałam ja co 4-6 dni (dopóki byli u mnie). Teraz będzie robiła to mama. Poza tym wszystko zaczyna wracać do normalności.Tatuś pilnuje,aby co jakiś czas opróżniać worek z moczu.Wychodzi na spacery,z mamą na zakupy.Zaczyna się denerwować tym bezczynnym siedzeniem w domu Na razie jeszcze nie jeździ samochodem.Po wyjściu ze szpitala musieliśmy się udać do NFZ,aby podbić zlecenie na worki. Później z tym dokumentem do sklepu medycznego po sprzęt. W tej chwili jesteśmy na etapie kolejnych formalności związanych z przyznaniem grupy inwalidzkiej. Stąd moje pytanie powyżej.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Jakie są oznaki tego,że mocz podcieka pod płytkę?Pewnie,to że płytka słabo się trzyma czy tak? coś jeszcze?

Gaja: faktycznie Remil coś długo się nie odzywa. Mam nadzieję,że udało mu się wszystko poukładać,zorganizować

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
mam do Was pytanie:czy ktoś z Was wprowadził do swojego menu gorzkie pestki z moreli?. Wydaje mi się,że tak ale niestety nie pamiętam kto. Jeżeli tak to napiszcie proszę ile ich spożywacie w ciągu dnia? Na opakowaniu napisane jest, z tego co pamiętam,1-3. Natomiast w kilku artykułach przeczytałam, że 1 pestka na 4,5 kg masy ciała

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witam Was,
my już po zdjęciu szwów a właściwie mój tatuś:-) Wszystko ładnie się goi. Teraz pozostaje tylko zwykła pielęgnacja tego miejsca.Zaliczyliśmy od razu wizytę u lekarza. Jeszcze raz podkreślił (z czego bardzo się cieszę),że tatuś musi wypijać co najmniej 2,5-3 litrów płynów dziennie. Może to do niego w końcu dotrze. Pod koniec lutego mamy wykonać kontrolne TK.I oczywiście jeść często ale w małych ilościach.

beat to bardzo dobre wiadomości.Teraz to już macie z górki. Zobacz my dopiero co byliśmy przed operacją, która miała miejsce 02 stycznia a dzisiaj jesteśmy już po zdjęciu szwów.

Aha! i jeszcze jedno: wczoraj z mamą wymieniłyśmy po raz pierwszy płytkę. Powiem Wam, że nawet się trzyma. Mam nadzieję,że wytrzyma tak długo jak po zmianie przez pielęgniarkę stomijną:-)

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
maja6301 dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi:-) człowiek całe życie się uczy.....
Mam nadzieję,że mojemu tatusiowi te dolegliwości miną.

Jutro planowane zdjęcie szwów. Mam nadzieję,że wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie będzie przeciwskazań to ich ściągnięcia.