Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam,o raku płuc w organizmie naszego tatusia dowiedzielismy sie w swieto niepodległości 11-11-2014 roku,lekarz na pulmonologii w zaganiu był straszny,bardzo bezposredni i szczery do bólu, a dla nas to było ogromnym szokiem nie do uwierzenia,RAK DROBNOKOMÓRKOWY PŁUC to niestety ale wyrok smiertelny,po 3 cyklach chemioterapii tatus czuł się lepiej az w końcu przed swietami wielkanocnymi 02 kwietnia dostał ataku padaczki i okazało się ze sa to niestety przerzuty do mózgu..zmarł 27 kwietnia,zbyt szybko odszedł do nas,ale na szczęscie sie nie meczył,jest to bardzo straszna choroba wyniszczajaca bardzo szybko organizm człowieka,cos strasznego czego nikomu nie życze,tak medycyna postepuje i nie potrafia sobie z tym raczyskiem poradzic..