katarzyna1988,

Ona30 witaj :) ja miałam ponad 3 lata temu to samo co Ty teraz. Najpierw zła cytologia podejrzenie cin2 lub cin3/cis, najpierw kolposkopia, która potwierdziła cytologię, potem wycinki w szpitalu łącznie z abrazją macicy ( żeby sprawdzić czy dziad nie poszedł dalej), wycinki pod krótką narkozą, w ten sam dzień byłam w domu,po 3 tyg wynik CIN2, konizacja metoda sturmdorfa, 3 tygodnie czekania na wynik z szyjki wyszło już CIS...po 2 ms kontrolna abrazja na szczęście macica czysta i od tego czasu cytologia 1 lub 2 chociaż HPV się kręci caly czas :( Pozdrawiam

anna2701 ja przy drugiej kolposkopii tak miałam, wziął wycinek od razu przy tym badaniu al to z racji tego, że zmianka była niewielka w jednym miejscu, na szczęście okazało się, że to\ nie dysplazja tylko ogniska HPV, niestety dziewczyny raz złapany krąży po naszym organiźmie już zawsze i żadne szczepionki nie pomogą, warte uwagi są gdy dziewczyna nie zaczęła współżyć, ale mimo wszystko ja swojej córki nie dałabym zaszczepić, zbyt dużo niewiadomych co do skutków ubocznych itd i nie ma 100%, że na raka nie zachoruje. Całuję was :*

ja miałam z cytologii podejrzenie CIN III/CIS, potem wycinki wmarcu z nich wyszło że CIN II, wysoka konizacja w maju, po niej wynik CIN III/CIS, potem kolejne łyżeczkowanie macicy czy tam jest czysto, było ok i wszystko w przeciągu pół roku, a tak samo się stresowałam jak Ty, chudłam w oczach.

hej :) na szczęście okazało się, że strach ma wielkie oczy, wynik z wycinków czysto żadnych zmian :)

Witajcie dziewczyny :) mam 27 lat, niecałe 3 lata temu wykryto u mnie raka szyjki macicy nieinwazyjnego, miałam zrobioną konizację metodą Sturmdorfa, wyniki były ok linia cięcia była czysta. Po prawie 3 latach dzwoni Pani z przychodni po cytologii, że wynik znów są złe :( boję się, nie wiem co mnie czeka tym razem, usunięcie macicy? na samą myśl szaleję, myslałam, że będe miała jeszcze dzieci :(:(