Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj Kingo , co u Was? Załatwiłyście już i wybrałyście szpital na dalszą walkę?
Pozdrawiam serdecznie
Wejdż na forum nadpłytkowość samoistna tam jest wszystko.
Witaj Kama27,
Wysypka to chyba częsty objaw niepożądany. Póki brałam Glivec wysypka na twarzy była, może w późniejszym okresie nieco łagodniejsza ale zawsze.Pozdrawiam
Tycie nie jest charakterystycznym objawem towarzyszącym kuracji Gliveciem, więc nie martw się na zapas. Ja raczej schudłam.Pozdrawiam
Witaj martulenka07 , Mam pytanie wisiała nad Tobą zmiana leku na Sprycel . Czy lekarze w Brukseli zdecydowali inaczej?
Odpowiadam na prośbę- katarzynafur@op.pl. Jeśli mogę jakoś pomóc ...
Jeśli nic się złego z wątrobą nie dzieje to lampka wina lub małe piwko nie zaszkodzi. Oczywiście okazjonalnie.
Kinga , a co z mamą? Lepiej się czuje po przetoczeniu?
Większość pacjentów przetaczanie krwi znosi bez problemu. Zastanawiajace jest dlaczego szpik po Tasignie nie podjął pracy- chyba to jest powód dla którego miała toczenie?
Mam jeszcze pytanie czy mama miała dokładne badanie dotyczace dodatkowych mutacji 315I w których inhibitory tj Glivec , Sprycel są nieskuteczne. Trzeba koniecznie zapytać lekarza.Pozdrawiam i trzymam kciuki za mamę.
Glivec jest lekiem pierwszego rzutu w przewlekłej białaczce szpikowej.Obecnie nie stosuje się innych, starych leków. Wyjątkiem jest ciąża, kiedy nie można go brać.Sprawa wygląda podejrzanie i tym bardziej powinniście ją jak najszybciej wyjaśnić. Ciężko powiedzieć kto zawinił . Musicie zacząć od dyrektora szpitala , później NFZ , a na koniec rzecznik Praw Pacjenta.W najgorszym wypadku skierowanie do Poradni w innym mieście , gdzie lek dostaje się od razu.
Działajcie bo szkoda cennego czasu , im szybciej włączycie leczenie tym lepiej.
Powiem szczerze , że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Leczenie Glivekiem powinno się zacząć jak najszybciej. Wiem ,że dawniej były problemy i trzeba było samemu walczyć o lek , ale już od dłużsdzego czasu jest OK . To lekarz pisze wniosek i lek jest od ręki przynajmniej w większości wojewodztw.Raczej niech interweniuje u dyrektora szpitala. Czy siostra przez te kilka tygodni nic nie przyjmuje?Pozdrawiam