Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj Ewo ,
Musisz być dzielna i silna. Mama jest w szpitalu pod dobrą opieką i musi walczyć - póki co z dwoma wrogami ( zap. płuc + białaczka) Nie może się zamartwiać o Ciebie. Na razie najważniejsze to wyleczyć zapalenie płuc. Jeśli chodzi o białaczkę to wreszcie zaczęła kurację bardzo dobrym lekiem i jest duża szansa ,że uda się zahamować postęp choroby.( a dlaczego tak późno włączono Glivec?) Poprawa nie następuje od razu- czasami czeka się 2-3 tygodnie . Więc uzbrój się w cierpliwość.
Pozdrawiam
Dziewczyny ,chcialam zapytać jak często macie wykonywane badanie BCR-ABL.
Ja mam zlecane co 6 miesięcy , a wiem ,że niektórzy częściej?
Witaj Bożenko , masz szansę na zawsze pożegnać Tasignie.!!!
Napisz jaką decyzję podjęłaś . Pozdrawiam
Witaj Bożenko , Z tego co mi wiadomo w Polsce póki co nie można przerywać kuracji( są to zasady programu dzięki któremu mamy leki). Wiem ,że w innych krajach jest już taka zgoda i u pacjentów po kilku latach całkowiej odpowiedzi molekularnej leki się odstawia. Są oni pod ścisłym monitoringiem i w przypadku nawrotu powracaja do leku z dobrym efektem.Pozdrawiam
Moi drodzy mam do Was ważne! pytanie : Czy ktoś z Was miał przed rozpoznaniem białaczki kontakt z promieniowaniem w celach diagnostycznych lub leczniczych( rtg, tomografia , mammografia, naświetlania z powodu innych nowotworów) Jeśli tak to w jakim okresie przed .
Madzialena też piłam siemie.Pozdrawiam
Witaj Dori, Dlaczego zaproponowano Co przeszczep? Z tego co wiem od 11lat leczeniem z wyboru jest Glivec.
Pozdrawiam
Witaj madzialena ,W którym województwie są takie problemy?
Musisz się udac do NFZ i tam monitorować sprawę. Trochę to dziwne , że tak długo nie ma decyzji. Może nie zostało przesłane zapotrzebowanie ze szpitala i możecie czekać...To trochę niepoważne, żeby narażać Cię na dodatkowe stresy.Sama choroba to mało? Pozdrawiam
Powodzenia, ściskam i myślę pozytywnie.Strach przeogromny , aż trudno to sobie wyobrazić , ale jest nadzieja i tego trzeba się trzymać.
Witaj janinka, Jedyną szansą dla taty jest dostać się do programu z testowaniem najnowszych leków. . Musicie o to walczyć.!!
Pozdrawiam
Witaj madzialena ,
Prawda jest taka ,że lęk będzie nam towarzyszył już zawsze. Raz będzie lepiej , a raz gorzej, ale całkiem nie da się zapomnieć...Pozdrowienia w ten piękny jesienny dzień.
U mnie póki co nieżle . Po wielu problemach i ogromnym strachu chwila wytchnienia.
Trzymam kciuki za mamę. Musi być dobrze.!!!
Pozdrawiam