Ostatnie odpowiedzi na forum
Andrzeq112, super, wspaniała wiadomość. To pewnie świętujecie dziś z tatą :) Pozdrawiam
Kinga.m_1992, przede wszystkim nie martw się na zapas. Jeśli lekarz kazał tacie się pojawić dopiero za pół roku, to prawdopodobnie choroba jest w spokojnej fazie obserwacji. Namów tatę, żeby sam tu zaglądał, na fb też jest fajna grupa - dużo wiedzy, wymiana doświadczeń. Jest to to choroba przewlekła. W obserwacji, bez leczenia tata może być kilka lat. A jak przyjdzie czas leczenia, to jest coraz więcej możliwości, mniej inwazyjnych od FCR. To co ważne - trzeba się samemu dokształcać, żeby wiedzieć jak rozmawiać z lekarzem i czego oczekiwać jak przyjdzie czas leczenia.
Jurek63 piszesz, że nie skorzystałeś z BR, masz jakieś inne możliwości leczenia?
Fajnie, że ten temat został tu podjęty, bo jest to dla mnie niezrozumiałe. Pod wspomnianym artykułem na fb zadałam właśnie to pytanie, czy mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie ma leczenia ibru czy wenetoklaksem w przypadku delecji. Nie odpowiedziano mi na to pytanie. Rozmawiałam ze swoim lekarzem i też mu zadałam to pytanie to mi odpowiedział, że to nie jest takie oczywiste. Z tego co zrozumiałam, żeby w I linii dostać inne leczenie niż chemia to trzeba mieć delecję i szereg chorób współistniejących. Od kilku miesięcy słyszę o super leczeniu w I linii nowoczesnymi lekami, a w rzeczywistości okazuje się, że to fikcja. Czy ktoś ma wiedzę w tym temacie?
Cześć Hans. Dzięki, że się odezwałeś ku pokrzepieniu wszystkich :) Super, bardzo się cieszę, że u Ciebie dobrze. Pozdrawiam serdecznie!!
Cześć Joka0 :) jak się czujesz? Czy coś już wiesz w sprawie leczenia? Czy dostaniesz wenetoklaks?
Andrzeq112, super, to bardzo dobra wiadomość :) Tak trzymać!
Andrzeq112, trzymajcie się. Będzie dobrze. Ja choruję na PBL i Covid przeszłam w zeszłym roku, jeszcze nie było szczepionek. Dałam radę i tata da radę :)
Mariuszchi, na fb jest grupa. Warto do niej dołączyć. https://www.facebook.com/groups/2228562764030056