juststaystrong, Walczy

od 2017-03-17

ilość postów: 129

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

7 lat temu
turczynka, super!!! cieszę się razem z Tobą!!! :D

Rak jajnika

7 lat temu
turczynka, super!!! cieszę się razem z Tobą!!! :D

Rak jajnika

7 lat temu
Nana, Lupus - Dziękuję dziewczyny za szybką odpowiedź <3 Z grejpfrutami to wiedziałam, ale zastanawiałam się co z resztą :) będę musiała poszperać w starszych postach i poszukać tych zaleceń jedzeniowych. Jak to dobrze, że jesteście... <3

Rak jajnika

7 lat temu
Lupus, Mam nadzieję, że w moim przypadku również wyniki będą na cito (leczę się w Gliwicach) a chemia to też dla mnie jedna wielka niewiadoma... mam pietra :( czy można pić sok z pomarańczy? (gdzieś na forum ktoś stanowczo odradzał) już sama gubię się w tym gąszczu informacji - tego co wolno, czego nie a co się zdecydowanie powinno :) Serdecznie pozdrawiam! :)

Rak jajnika

7 lat temu
Carmen, staram się nie panikować (co oczywiście nie jest proste) ale też nie chciałabym czegoś przeoczyć. Dziękuję za informację <3

Rak jajnika

7 lat temu
Midi90 Dziękuję za odpowiedź i życzę dużo zdrowia Twojej mamusi :*

Rak jajnika

7 lat temu
Carmen, nie tyle boję się samego badania (choć tak wynika z mojego opisu) - bardziej obawiam się tego co tam zobaczą, w dalszym ciągu odczuwam taki niepokojący ból w okolicy prawego boku/nerki, czasem lewa strona, czasem dół :( sama nie wiem co o tym myśleć :/ chyba zwariuję... A orientujesz się ile czeka się na wynik TK? Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź <3

Rak jajnika

7 lat temu
Warrlady U mnie to był to 'kłujący' ból w dole brzucha, podczas stosunków oraz ból w lędźwiach. Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby wszystko było ok!

Rak jajnika

7 lat temu
Witam wszystkie Wojowniczki!! Jestem tu nowa, choć od jakiegoś czasu Was czytam... Ja, której drugie imię to PROFILAKTYKA jestem teraz jedną z Was... 20.o2 dowiedziałam się, że wynik testu ROMA wyszedł zły, bardzo zły, 22.o2 byłam już na onkologii a 28.o2 znalazłam się na stole operacyjnym (radykalna operacja) następnie czekanie na wynik, myślałam że oszaleję.. wiedziałam już, że mam do czynienia ze złośliwym draniem, jednak do końca łudziłam się, że może nie będzie aż tak źle :(IIIC, G3).28.o3 czeka mnie TK (nigdy przedtem nie miałam - nie ukrywam, że się obawiam a właściwie to boję się jak diabli!!!), natomiast chemię zaplanowano na 10.o4 (przy okazji pytanie jaki był u Was czas od operacji do padania chemii?) oczywiście mam miliony pytań... jestem 'ścieżynką' i prawdę powiedziawszy nie udało mi się jeszcze przerobić tematu, nie wiem czy to w ogóle jest możliwe :( Serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję za to, że jesteście i co robicie <3