jorkga, Wygrał

od 2012-05-22

ilość postów: 30

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

12 lat temu
czesc dziewczyny
Ja pracuje w sklepie obuwiniczym, i wbrew temu co sie mysli- duzo tam dzwigam:) po wycieciu plata tarczycy 3 mce nic nie dzwigalalm, a nawet teraz juz 7 mcy po operacji nadal sie oszczeczam. nawet na ost usg lekarz mowil ze to wszystko nie jest jeszcze zagojone. pewnie to sprawa indywidualna wiec tylko tak opowiadam:)
milego dnia :) pozdrawiam

Rak tarczycy

12 lat temu
:) ja rowniez dziekuje, i zycze kazdej i kazdemu z nas spelnienia najskrytszych DZIECIĘCYCH marzen... ;)

Rak tarczycy

12 lat temu
czesc dziewczyny. siedze dzis w domu, nie lubie tego, za duzo sie mysli. moja siostra poszla dzis do szpitala, maja jej robic bronchoskopie. wspolczuje jej...hmmm

Rak tarczycy

12 lat temu
Jadzia

widze ze jestes z okolic slaska, ja tez. a w jakim miescie bedziesz miec te operacje? ja mialam w piekarach slaskich, w sumie czekalam 3 tyg ale mialam bardzo duze wole. w piekarach ok, choc wizualnie nie byla to "lesna góra" a pozostalosci z lat 50tych. stan masakra, ale kadra spoko. w szpitalu bylam 4 dni. a pozniej 2 tyg odpoczywania takiego intesywnego w domu. pozdrawiam

Rak tarczycy

12 lat temu
wiecie co, ja to faktycznie mam fatalnego endo. oprocz tego ze zrobil mi operacje to teraz juz nic. nie robi mi zadnych badan, nie mowi o witaminach. ogranicza sie tylko kontrolowania hormonow co i tak zlecil onkolog. a wy tu ciagle cos piszecie o swych lekarzach...dobrze wam.

Kinia, ja nawet nie pracuje na caly etat-choc fizycznie- i nieraz po 3 godz mam dosc. o sprzataniu w domu nie wspomne, albo to taki WIELKI len albo naprawde oslabienie, bo mam z tym problemy....
odpoczywaj :)

Rak tarczycy

12 lat temu
do Ania57- wiesz co, bardzo ci wspolczuje. jak czytam twoja historie to mam wyrzuty sumienia ze jeszcze marudzilam. och te zycie... rozumie twoj strach....

do Kasia- faktycznie kazdy mowi ze rak szyjki macicy nie jest dziedziczny(bo w mojej bliskiej rodzinie byl rak) i najprawdopodobniej moja siostra to zaniedbala, ale prawda jest jest taka ze rozprzeszczenil sie blyskawicznie, z kontrola lub bez, 18 przrzutow po 4 mcach. zapiera wyobraznie...


z tym opalaniem to nic nie wiedzialam, w zwaizku z tym ze mam zawsze niskie cisnienie(i niektorzy sie smieja czy jeszcze zyje) jest mi zawsze bardzo zimno. juz marze o lecie, o nie, nie dam rady bez buski w sloncu...

dobranoc :)

Rak tarczycy

12 lat temu
Bania, idz. jesli to zrobisz to naprawde uwierze ze to ze opowiadam o smierci Justyny i jej chorobie ma sens. bo lepiej wiedziec niz zyc w slodkjiej niewiedzy... pytanie tlko jak dlugo.

idz idz wszystko bedzie dobrze...

Rak tarczycy

12 lat temu
witam moje kolezanki, od razu mi lepeij jak do mnie napisalyscie. od razu mam wiecej sily wiec jesli ktora ma gorszy dzien to walcie jak w dym-wyslucham:) ojj, ciezkie te zycie choc czasem wydaje mi sie ze to wszystko spada na mnie bo mam "silny" charakter...
dzis odebralam wyniki tsh - wynik 2,4 wiec niby niezle, lepiej niz 0,01 :)
nie mam dobrego endo bo jeden byl zakrecony, przeklinal i mowil do mnie dziecinko, a 2 bierze kase i tylko mowi wieksza dawka, mniejsza dawka, czasem jak sie mu skarze na zle samopoczucie, mowi- przejdzie. za 1,5 mca mam wizyte u onkolga wiec moze cos zaradzi.

dziewczyny-ktoras z was pytala o moja siostre. chcialalbym by wiecej osob to przeczytalo, ponieaz moze to da komus do myslenia. wiec moja siostra, matka 2 dzieci 30 lat, zaczyna chudnac-to byl pierwszy objaw,musze dodac ze moja siostra nie byla zamozna miala bardzo choego meza wiec napewno nie miala czasu jakos "latac" do lekarza. po 4 latach od porodu 2 dziecka to byl maj zaczyna sie skarzyc na dziwne uplawy ale wyjezdza do anglii za praca i znow wszystko odklada na bok, we wrzesniu dostaje krwotok, w anglii robia wszystkie badania i ta diagnoza rak szyjki macicy. na poczatku yslelismy ze ja uratuja, od razu oczywiscie powiedzieli ze nie zrobia operacji tylko naswietlania... w grudniu po kolejnym tomografie fajnie, z macicy guzy znikaja, po 3 tyg kolejny tomograf-18 przerzutow. "dajemy Pani 3 mce zycia"- nie dozyla. sluchajcie"kochane" jakie to zycie jest okropne, ona umierala, ale umarla godnie. w anglii miala "wszystko" czego tam potrzebowala, miala leki morfine, hospicjium... kiedy umierala pielegniarki masowaly jej dlonie...

odbiegam od plenty ale jest to dla mnie pocieszenie ze mogla spokojnie odejsc. chodzi mi jednak o to ze jej choroba postapila blyskawicznie, nawet lekarze byli zdziwieni, bo nawet jesli nie robila cytologii to 4 latat od porodu nie bylo dla niej ratunku. wiec dziewczyny-badajcie sie . zwlaszcza te co juz mialy raka, bo jestesmy w grupie WYSKOIEGO ryzyka.

moja 2 siostra-karierowiczka, praca szkoly pieniadze i co, nagle nogi zaczely puchnac,dziewczyna nie mogla chodzic. zrobili jej rtg pluc-zmiany. na 99%lekarze mowia ze sarkoidoza-choroba ukladu odpornosciowego-niewyleczlana. a tu 2 malych dzieci...

wiecie dziewczyny, tak sie mowi ze trzeba byc silnym-zgadzam sie. ale czasem poprostu ma sie taki zal, do losu...

dobra to tyle, o mnie. naprawde milo mi ze jestescie :) pozdrawiam

Rak tarczycy

12 lat temu
Bania 1 i Ona25 czesc dziewczyny:)dziekuje ze napisalyscie. Bania 1- moja druga siostra zyje(na szczescie)ma jednak te niewyleczalna chorbe... (tak tylko wyjasniam;)) ja w sumie w temacie swojego raka jestem krotko bo od 5 mcy. mam 29 lat i syna 4 letniego. kiedy niecaly rok temu moj syn w nocy zachorowal, na nocnym dyzurze pani doktor "cos " zauwazyla na mojej szyji. pozniej jak na zawolanie zaczely sie problemy zdrowotne i szybko ciag badan, i mimo ze po biopsji wysztko bylo ok, to juz po operacji kiedy obieralam bad hist-pat - na korytarzu przy tlumie obcych ludzi uslyszalam- no ma pani raka, ot tak... jak kazdy tutaj doznalam szoku ale, tez upokorzenia. niechce przynudzac, po wizycie juz u onkologa niby jest ok, raka wycieli nie ma ognisk zapolanych. jednak metoda prob i bledow na moim organizmie z hormonami jest dla mnie dolujaca, od duzej niedosczynnosci do wielkiej nadczynnosci. niewspominajac juz o nerwowosci to teraz juz nawet miesiaczka mi zanikla. och i tylko czekac ze moze za m-ac po zmianie dawki bedzie lepiej. wiecie dziewczyny, ja naprawde jestem osoba pozytwnie nastawiona, bardzo empatyczna, tylko ze popostu barkuje mi sil juz innych pocieszac. moja starsza siostra zmarla jak bylam w 6 mcu ciazy. tez przezylam traume ale dla dobra dziecka "musialam" sie trzymac. teraz tez dla "dobra" samej siebie wszyscy kaza mi sie wziasc w garsc, a mnie poprostu chce sie poryczec... a wy jak tam, skad jestescie i jak sie czujecie? pozdrawiam serdecznie ANIA

Rak tarczycy

12 lat temu
czesc dziewczyny, jestem tu nowa. mialam raka tarczycy bez przerzutow. pisze tu, bo szukam kolezanki...dodam tylko ze moja jedna siostra 4 lata temu zmarla na raka, ja mialam raka, a moja druga siostra ma sarkoidoze... poposrtu mi smutno...