Ostatnie odpowiedzi na forum
Jeśli chodzi o szpital w którym robią wszelkie badania w kierunku nowotworów płuc to najlepszy jest wg mnie w Pilchowicach
My czekamy na 7 marca maja być wyniki z bronchoskopii ..... I deczyja o dalszym leczeniu
To tylko badania więc w sumie mało ważne jaki szpital, najważniejsze są wyniki i dobry specjalista . Głowa do góry musimy być silni choć w głębi się rozpadamy
Witam,a do jakiego szpitala mamą jedzie na badanie bronchoskopii ?
Dziękuję za słowa otuchy, lecz lekarze powiedzieli, że guz jest tak wielki, że zajmuje całe pluco. We wtorek pani doc ma skonsultować mame, lecz w szpitalu powiedzieli,że pozostaje raczej tylko chemia, ktora nie wiadomo czy poradzi sobie z tak obszernym guzem. Ja wiem, że musimy się przygotować na najgorsze, tylko jak mam przekazać to rodzinie ?! Boże dlaczego to nas spotkało ??? Jest mi tak źle , czuje niemoc, bezsilność i bezradność .... Jak być silnym kiedy ktoś bliski odchodzi .... Jest tak ciężko
Witam, jestem w podobnej sytuacji, moja mama ma 50 lat paliła papierosy ok 30 lat -obecnie nie pali. Poszła na badanie rezonansu, ponieważ ma dyskopatie. Po otrzymaniu wyniku udała się do lekarza rodzinnego a ten widząc wyniki wypisal jej skierowanie na oddział pulmunologii, bo przy okazji tego badania stwierdzono duże cienie na lewym plucu. Mama się wystraszyla a cała rodzina wpadła w panikę. Pojechaliśmy na konsultacje do Zakopanego (bardzo dobre opinie na temat tego szpitala) ,ale lekarz widząc zdjęcie stwierdził, iż należy zrobił kilka badań aby stwierdzić czy guza można wyciąć. Po konsultacji z panią ordynator poinformowali, że to raczej jest sprawą dla onkologa. Pojechalismy więc do Gliwic do onkologa i potwierdził nasze przypuszczenia - nowotwór ! Dał skierowanie do szpitala na wykonanie badań: bronchoskopii , tomograf, usg i inne. Mama dziś wyszła ze szpitala. Rozmawialam z lekarzem na temat stanu zdrowia mamy i okazało się że jest bardzo rozległy guz zajmujący właściwie całe płuco a na badaniu TK wyszedł maciek na tętnice. Czy oznacza to, że jest to przezut ????? Lekarz powiedział, że są dwie drogi jeżeli okaże sie, że nie jest to nowotwór złośliwy to można podjąć się operacji i wycięcia całego płuca a jeśli nie to chemia choć powiedział, że to ogromny guz i nie wie czy chemia Podola temu wyzwaniu !!! Moje siostry panikuja a w naszym życiu jest haos, rozpacz i nie wiemy co robić. Jeśli występują nacieki to jest to przezut ? Mama ma konsultacje we wtorek z panią doc z Zabrza z chirurgii klatki piersiowej i ona powie czy można wykonać operację. A na wyniki z wycinka musimy czekać do 6 marca. Proszę o opinie jeśli ktoś ozetknął się z taka diagnozą. Pozdrawiam Iza