Ostatnie odpowiedzi na forum
Witam jestem nowa. Mój tata ma 74lata też miał raka pęcherza moczowego rok temu miał operację usunięcia pęcherza po 7 dniach jelita nie pracowały i musiał przejść następną ciężka operacje w której została wyłoniona ilostomia po 2 tygodniach był wyciek moczu i lekarze musieli wyłonić z nerek nefrostomie w ilości 3 worków bo tato ma nietypową budowe nerek i ma 3 przewody moczowe. Po 6 miesiącach spróbowano wpuścić ilostomie ale się nie udało jelita nie pracowały i lekarze musieli ponownie przeprowadzić długa i ciężką operacje wypuszczenia ilostomi.Było bardzo ciężko lekarze przygotowywali nas do najgorszego ale stał się cud. Ze względu na krótkie jelito tato musiał przejść na stałe dożywienie pozajelitowe mama musiała sie tego nauczyć żeby móc mu podawać to w domu. Teraz jest szpital w domu ale tata żyje cieszy się z każdego dnia, jak nie ma podłączonych worków z jedzeniem to chodzi na spacery, jeździ samochodem, wykonuje drobne prace działce. Więc głowa do góry i jak będziecie myśleli że nie da się żyć z jednym workiem to pomyślcie że sa ludzie z 5 workami i cieszą się życiem. Pozdrawiam wszystkich