efa6eac2d2a1138fe1db3b8dfc0da376, Wspiera

od 2011-12-28

ilość postów: 81

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
ania0905 nie przejmujecie się na zapas mojej mamie wyszły dwa guzki w płucach wielkości 6 mm i 7mm oczywiście pierwsze co nam przyszlo do głowy to że to przerzut ale pojechalismy do Pani onkolog i okazało sie że nie jest to przerzut tylko guzki pozapalne. Tym bardziej że są to guzki tylko torbiele. Głowa do góry będzie dobrze :) pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Ale tu cisza się zrobiła gdzie wy jesteście??? Pozdrawiam serdecznie ;)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
bogda moja mama po zabiegu turb też sikała krwią, i nam lekarz powiedział że to jest normalne.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
dziewczyny widzę że ostro wagarujecie sobie :) a ja już w domu w południe wróciłam. W ciąży nie jestem to tylko ta anemia tak działała na mnie. Już jest troche lepiej nie jestem taka słaba i nie kręci mi się już w głowie. Mam antybiotyk i troche witamin. Nawet nie wiecie jak mi się oberwało po uszach od mamy :p ale już jest dobrze już jej przeszło:) troche mi jest głupio teraz ale i tak lekarz powiedzial ze anemie muszę mieć już chwilę z tego co wykazały wyniki. pozdrawiam wszystkich.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
ines moja mama miała robione TK po operacji 3 tygodnie dopiero

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Dziewczyny może to nie normalne co napisze ale NIE MARTWCIE SIĘ NA ZAPAS ja się ja się martwiłam i przez te ostanie 3 tygodnie schudłam 5 kg no i dziś rano zasłabłam okazało się że mam anemię i leże sobie teraz w szpitalu lekarz mi powiedział że widać że przechodzę jakis stres że poznał to odrazu po mnie że jak na 24-latke mam wyglądam na bardzo zmęczoną, no i że prawdopodobnie jestem w ciąży jeszcze. Ale to dopiero potwierdzi się jutro dokładnie. Cieszę się ale sie boję. A to dlatego dziewczyny że straciłam już dwoje dzieci synka w 24 tyg (miał wadę genetyczna) caly czas leżałam w szpitalu, i potem w 10 tyg poroniłam. Ech ale teraz jak się potwierdzi to bedzie już napewno dobrze :)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
hanna.57 "pojedyńczy węzeł chłonny przy naczyniach biodrowych prawych o śr. 1,4 cm" mama miała identycznie jak Ty nawet taka sama wielkość węzła, też biodrowy i też z prawej strony

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witam Wszystkich Byłam z mama dzis u pani onkolog z wynikami TK no i WSZYSTKO JEST DOBRZE guzki w plucach okazały sie pozapalne i jak sie okazało mama miała je juz w listopadzie w ubieglym roku jak miala robione TK i nie powiekszyły sie ani troszkę. Hanna.57 a co do węzła którego mam miała powiekszonego miałaś rację pani onkolog powiedziala że normalne. Dziewczyny dziękuję wam bardzo bo to dzięki wam wierzyłam do samego końca że wszystko bedzie dobrze. Nie piszę często tutaj ale codziennie wieczorami wchodzę i czytam waszę wypowiedzi jesteście naprawdę świetne:)

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Dorota musi być dobrze, nie poddawaj się kochana. U mojej mamy też nie jest najlepiej bo jak sie jeszcze okazalo ma powiekszony jeden wezeł chłonny biodrowy no i do tego te guzki w płucach. Za tydzień jedziemy do onkologa dopiero boję sie bardzo mame ale nie poddam sie do samego końca bedziemy o nią walczyc i mam dużo nadzieję ze mama wyjdzie z tej choroby. Ja na początku po wynikach Tk mamy po prostu wpadlam w nerwice nie spałam w nocy, wymiotowałam, nie jadłam prawie nic ciągle tylko płacz byl. Nie mówiłam nic mamie co się ze mna dzieję ale ona i tak sie zorientowala i postawiłam nie na równe nogi powiedziala mi że ona nie zamierza sie poddać , że co ma byc to bedzie ona sie tym wcale nie przejmuje bo by sobie tylko tym pogorszyła stan zdrowia bo najgorzej jest sie zalamac. Nie wiem co nas czeka ale najwazniejsze ze mam taka cudowną matke która ma złote serce.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
tata9508 jest mi bardzo przykro z powodu śmierci Twojego taty ;(
Dziewczyny ja sama nie wiem co nas jeszcze czeka bo jak juz pisalam w Tk wyszlo że mama ma dwa malutkie guzki na plucach, ja codziennie się modle i proszę Boga żeby nam nie zabrał mamy , ja poprostu nie dopuszczam takiej myśli do siebie. Wspominałam wam o soku NONI szukałam, szukalam aż w końcu znalazłam go jechałam bardzo daleko po niego ale dla mamy pojechalala bym na koniec świata po niego nawet. Mama pije go już od prawie tygodnia dwa razy dnia po dwie łyżki w smaku jest ochydny smakuje jak zgnite owoce. Do onkologa mamy na 14 wrzesnia dopiero i pewnie pani doktor zleci jakies badania jeszcze. pozdrawiam serdecznie