doris23, Wygrał

od 2016-04-02

ilość postów: 20

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Masz rację just29 raka powinno się potraktować jak jakiś etap w życiu, przypadek. Człowiek jest teraz bardzo zapędzony, goni się za pracą, pieniedzmi, nie ma czasu na nic, najważniejsze są dobra materialne. Przynajmniej ja tak miałam, a od czasu kiedy dowiedziałam sie o chorobie moje życie się zmieniło. Zwolniło trochę tempa. Myślę że odnalazłam siebie sprzed lat, kiedy to cieszyło mnie lato, przyroda, zaczęłam się wiecej modlić, tak jak kiedyś. Myślę,że te doświadczenie z chorobą własnie po to jest, bo jeśli człowiek nie ma żadnych przeciwności losu to to życie jest jakieś puste. Trzeba raka potraktować jak każdą inną chorobę, która może nas spotkać i walczyć, a nie się poddawać, bo strach tutaj jest niewskazany.

Rak jajnika

9 lat temu
Masz rację just29 raka powinno się potraktować jak jakiś etap w życiu, przypadek. Człowiek jest teraz bardzo zapędzony, goni się za pracą, pieniedzmi, nie ma czasu na nic, najważniejsze są dobra materialne. Przynajmniej ja tak miałam, a od czasu kiedy dowiedziałam sie o chorobie moje życie się zmieniło. Zwolniło trochę tempa. Myślę że odnalazłam siebie sprzed lat, kiedy to cieszyło mnie lato, przyroda, zaczęłam się wiecej modlić, tak jak kiedyś. Myślę,że te doświadczenie z chorobą własnie po to jest, bo jeśli człowiek nie ma żadnych przeciwności losu to to życie jest jakieś puste. Trzeba raka potraktować jak każdą inną chorobę, która może nas spotkać i walczyć, a nie się poddawać, bo strach tutaj jest niewskazany.

Rak jajnika

9 lat temu
Do Czarownica11 ja mialam guza granicznego a we wnetrzu tej torbieli pojawily sie komorki rakowe nie bylo sladu naciekania mialam potem tomografie usg kontroluje marker. Na onkologii powiedzieli mi ze to byla sprawa graniczna i pozwolili mi zachodzic w ciążę nie usuwac od razu narzadow rozrodczych Po roku od operacji zaszlam w ciążę Przy okazji cc sprawdzono mi czy nic tam w brzuchu sie nie dzieje bylo czysto. I zastanawiam sie czy jesli przetrwalyby jakies komorki rakowe to czy od razu by sie cos nie pojawiło? Czy nie nastapila by szybko wznowa? Mysle ze jak prawie dwa lata nic sie nie pojawiło to niea juz pozostalosci po tamtym nowotworze czy sie mylę?

Rak jajnika

9 lat temu
To ze poddam sie operacji radykalnej to pewne tyle tylko ze nie wiem jeszcze kiedy to nastapi. Lekarze zalecaja odchowanie dziecka, a potem operacje. W miedzyczasie mam sie badac. Robic markery, usg, jestem tez pod kontrola swojego ginekologa. Zastanawiam sie tylko czy np gdy marker podskoczy do gory czy to nie bedzie juz za pozno na uratowanie sie przed nawrotem choroby, bo jak wiadomo marker jeszcze przed wystapieniem objawow moze nawet pol roku byc podwyzszony.

Rak jajnika

9 lat temu
Czyli ty jestes po operacji oszczedzajacej? Tak? Ja tez jestem pod stala kontrola onkologow a czy ty planujesz operacje radykalna?

Rak jajnika

9 lat temu
Oj nie bez znaczenia jest czy to g1 czy g3 g1 zwykle rosnie powoli g3 moze dawac wczesniej przerzuty bo jest agresywniejszy. I nie chodzi tu o to zeby kogos straszyc bo kazdy przypadek jest inny i nikt naprawde nie wie co jest komu pisane bo mozna umrzec na raka a rownie dobrze na jakas zwykłą grypę. Chodzi mi o to czy badajac sie co 3 miesiace markery usg tomograf mozna nie zauważyć nawrotu choroby czy tego ze cos sie zle dzieje

Rak jajnika

9 lat temu
Czy sa tu jakies kobiety ktore mialy operacje oszczedzajace z racji mlodego wieku? Co zalecili lekarze? Po jakim czasie podjelyscie decyzje o operacji radykalnej?

Rak jajnika

9 lat temu
A po jakim czasie mialas ta druga operacje? Czy w miedzyczasie nie mialas badan typu markery, usg? Ze ten rak tak sie rozwinal? Moze po prostu doszlo do mikroprzerzutow. Przeciez w badaniach gdzies by cos wyszlo? Ja mam kontrole co trzy miesiace i marker na razie caly czas spada. Zaraz po operacji byl 35, potem 15, 17, 20 a obecnie po drugiej ciazy 8,7. Lekarze zalecaja operacje nie od razu tylko jak odchowam dziecko.

Rak jajnika

9 lat temu
Slyszalam tez ze rak jajnika moze tez rozwinac sie na podscielisku jajnika wiec wyciecie narzadow w 100% nie uchroni od nawrotu choroby. Ja chyba od 5 lat mialam powiekszony prawy jajnik, nic z tym nie robiono. Urodzilam corke przez cc i potem po roku wyjechalam na urlop w cieple kraje. Potem poszlam do ginekologa i okazalo sie ze mam torbiel do operacji. Marker ca125 22,8 sprzed operacji (okolo 2 miesiace przed), he4 56 niby wszystko w normie ale ryzyko raka juz wtedy wyszlo 9.9 czyli duze. Zaczelam miec objawy mdlosci, plamienia krwia, przedluzajacy sie okres z bolami brzucha, powiekszony obwód brzucha, wygladalam jak w ciazy, dziwne rysy twarzy, wygladalam na opuchnieta. Lekarz zalecal zajscie w ciaze. Nie wiem jak by sie to skonczylo gdybym w ta ciaze zaszla jeszcze przed operacja. Caly czas przez kilka lat jeszcze przed pojawieniem sie torbieli mialam dziwne uczucie jakby mnie cos ciagnelo i klulo po prawej stronie brzucha. Bol byl na wysokosci pepka. Na tomografie o usg wyszedl naczyniak na watrobie. Po operacji zrobila mi sie torbiel czynnosciowa na lewym jajniku ale szybko znikla. A teraz po drugiej ciazy zaczyna mnie cos ciagnac po lewej stronie brzucha i boje sie czy po prostu za jakis czas cos sie nie pojawi. Nie wiem a moze to zrosty.

Rak jajnika

9 lat temu
Witam jestem tu nowa. Niedawno skończyłam 33 lata. Dwa lata temu poszlam na operację usunięcia torbieli endometrialnej. Okazało się potem, że to nie była torbiel endo tylko guz o granicznej złośliwości. Usunęli mi jajnik i jajowód po prawej stronie. Było ok. Dwa tyg po wypisie ze szpitala okazało sie że we wnetrzu tej torbieli byly juz komórki rakowe G1. Na onkologii podjeto decyzje dalszej obserwacji bo reszta wynikow byla dobra nigdzie indziej nie znaleziono komorek rakowych. Rok po operacji zaszła m w ciaze, urodzilam synka. Teraz doradzaja operacje radykalna. Wiecej dzieci nie planuje mam jeszcze corcie sprzed straszliwej diagnozy. Boje sie tej operacji a przede wszystkim przedwczesnej menopauzy. Boje sie tych wszystkich skutkow ubocznych.