corkataty,

od 2016-11-24

ilość postów: 89

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

4 lata temu

Witajcie, dawno do was nie pisałam a.sa pamiętam jak szukałam pozytywnych historii. Mój tata miał wykrytego raka pęcherza (t1, hg) trzy lata temu. Przeszedł zabieg usunięcia, później dociecie. Kolejna kontrola pokazała wznowe (ale już o niższym stopniu złośliwości). To było w grudniu 2016. Od tego czasu przeszedł wlewki mitomicyny oraz regularnie przechodzi wlewki bcg. Od grudnia 2016 nie ma wznowy. 

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

Żonka, napisalam priva.

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

Nitka, jest to prawidłowe postępowanie. Bardzo ważny jest ponowny zabieg docięcia miejsca po guzie. Ma on na celu wyeliminowanie błędnej oceny zaawansowania guza. W tej chwili, nie ma jakiegoś specjalnego leczenia. Jezeli diagnoza sie potwierdzi i bedzie to T1, to mozna i nawet warto by bylo zrobic wlewki. Ale to wszystko na spokojnie. Podsumowując leczenie jest prawidłowo prowadzone bo docinka guza jest kluczowa. BTW moj tato mial takie samo rozpoznanie, pierwsza wycinka w maju a pierwsze wlewki dopiero po roku.

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

mitomicyna w wersji z pradem jest płatna, bcg w zeszłym roku w Bydgoszczy na nfz. Jaką jest obecnie sytuacja to nie wiem. Ale na te wlewki mozna dojeżdżać bo atak grypowy jest dobre kilka godzin po wlewce wiec da sie do domu dojechać.

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

jose, mi tam ciężki jezyk kompletnie nie przeszkadza. Nawet lubię.😁a reasumując: Byl bum na usuwanie pecherza w stadium t1 g3. Czemu? Głównie chodzi o jego biologie w tym momencie i to, ze jest to guz, który ewidentnie dąży do dalszej penetracji (jose, penetracji special 4U😜). Ale, no właśnie jest wiele ale, cały zachód, który niestety jest daleko przed nami wycofuje sie z tego rozwiązania, w pierwszym rzucie próbując walczyć wlewkami i ścisłą kontrola. Dodatkowo wielokrotnie juz spotkałam sie z sytuacja gdzie guzy były określane na wyrost jako high grade. Mam nadzieje, z tego co pamiętam, to twoj tato mial bardziej zaawansowany nowotwór niz T1. To trochę zmienia postać rzeczy jeśli chodzi o przerzuty do węzłów.  

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

po wlewkach moj tata dzien, 2 dni mial objawy podobne do grypy. Generalnie do zniesienia. Sa jeszcze wlewki z mitomicyny, w literaturze chyba odrobine mniej skuteczne ale zdecydowanie mniejsze objawy uboczne. Mozna tez starać sie o mitomicyne podawana nijako z prądem, wtedy skuteczność wzrasta. Żonko, bez wyników tk i tak wam nikt nie zrobi radykalnej. Dodatkowo, re-turt tez powinien sie odbyć. Glowa do góry. A skad jesteście?

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

jose, czasem forma twoich wypowiedzi jest trochę..... No ten..... Obcesowa, ale zgadzam sie z tym co piszesz. Każdy w tym wypadku powinien podejmować decyzje samodzielnie. W szczególności, ze jak dobrze przekopać to forum, to znajda sie i takie przypadki, gdzie przy rozpoznaniu t1g3 i przeprowadzeniu operacji radyklanej, po kilku dniach ojciec jeden z forumek zmarł.  Uważam, ze każdy powinien decydować samodzielnie. Moj tata poszedł droga jak jose, tez pierwotnie mial takie rozpoznanie, następnie cos tam odrastało ale juz mniej złośliwe i zaawansowane (t0, g1). Rok temu wziął wlewki i na razie jest spokój. Po części jest to bardziej ryzykowna droga, ale nie śmiem namawiać kogoś do podjęcia takiej czy innej decyzji. Tyle mowi sie o komforcie życie, godnym życiu, a chyba najwieksza godność  jest w momencie, kiedy człowiek moze sam o sobie decydować. Rola bliskich jest informowanie, pokazywanie innych rozwiązań i akceptowanie decyzji podejmowanych przez naszych bliskich. Z tego co pamiętam, jest wiecej osób, ktore zdecydowaly sie na wlewki i maja sie ok. Tosia? 

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

Nitka, a skąd jesteście? My właśnie z gdańska a mimo to tata wybrał leczenie w Bydgoszczy. Skąd wiecie, ze rak jest naciekający? Żonko, jest to okaleczajaca operacja, ja bym jeszcze skonsultowała. Mozna jeszcze spróbować wlewek. Ile maz ma lat?

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

kazde badanie ma swoje wady i zalaty ale czesciej jednak robi sie rezonans. Nie myslalabym na razie o przerzutach. Skupilabym by sie na szybkim ustaleniu zaawansowania nowotworu. Podczas zabiegu sa wstanie stwierdzic zaawansowanie do t2, kazde wyzsze bedzie potwierdzal lub wykluczal rezonans właśnie. Ale jezeli tata mial robione usg na dobrym sprzecie to juz powinniscie miec jakis obraz. Dodatkowo, terminy podane przez waszego urologa sa nie do przyjęcia. Onkolog kednak niewiele wam moze pomoc, bo raka pęcherza leczy sie zabiegowo/operacyjnie i tutaj onkolog nie wiele pomoże. Nawet wlewki potocznie nazywane chemia podaja urolodzy. Na twoim miejscu szukalabym naprawde dobrego urologa. My mamy bydgoskie doswiadczenia i serdecznie polecam profesora Siekierę, szczegolnie ze jest jednym z najlepszych operatorów w polecę.

Rak pęcherza moczowego

6 lat temu

witam, uważam ze taki termin oczekiwania nie przyniesie zadnych korzyści. Po wyniki t2 z podwyzszana zlosliwoscia nalezy niezwlocznie wyrobic karte dilo, zrobic rezonans i nastawic sie na usuniecie pęcherza. Z calego serca polecam kontak ze szpitalem onkologicznym w bydgoszczy. Maja tam szybkie terminy i wspaniałych specjalistów. Mysle ze spora czesc osob na forum to potwierdzi.

a u nas dobrze. Przypomne moze w skrócie, kwiecien 2016, t1 high trade, kolejna cystoskopia we wrześniu ze wznowa, styczniowa kolejna wznowa (kazda malutka i low trade). Wiosna 2017 wlewki bgh, nastepne konyrole bez wznowy. Rezonans ok. Pisze z telefonu. Nie jestem w stanie poprawc błędów. Przepraszam