Ostatnie odpowiedzi na forum
To, że układ odpornościowy trzeba przy raku pobudzić to ja nie mam najmniejszej, ale to żadnej wątpliwości. Cały świat teraz o tym mówi, że organizm sam może wiele dobrego dla nas zrobić, po prostu rak to jest jedna z nielicznych chorób, która jest nie wiem jak to określić - inteligentna - rak ucieka przed wszystkim sposobami, którymi chcemy go zwalczyć, chowa się maskuje. Nasz organizm sam nie widzi raka. Dopiero pobudzenie układu immunologicznego czy to farmakologiczne czy właśnie a może przede wszystkim hipertermią ogólnoustrojową, daje naszemu organizmowi broń w walce z rakiem. Organizm zaczyna widzieć raka i rak jest w takim przypadku ze wszystkich stron szukany i zwalczany. To się bardzo tyczy przerzutów, bo większość niepowodzeń leczenia wynika właśnie z powikłań i przerzutów. Moja mama jeździła do Hannoveru na hipertermię, teraz na kolejne sesje jeździmy do białej onkologii w Gdańsku, leczą na tym samym sprzęcie co tam, a jest znacznie taniej. No ale nie o pieniądze może tu nawet chodzi, podejście do leczenie mają według mnie na najwyższych standardach.