beat, Walczy

od 2014-01-05

ilość postów: 256

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Wyrazy współczucia dla rodziny Janka.Nie spodziewałam się,że jest tak źle

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Morpheus jestem teraz myślami z Tobą .Sama jestem matką i byłabym dumna z takiego syna.Trzymaj się.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Leon i po co ta ironia.Z jednej strony dziwi Cię brak szacunku przez pisownię z małych liter ,a z drugiej strony piszesz do Ani i pytasz o jej cyt,,starego.Jesteś bardzo kontrowersyjny chyba sam nie wiesz czego chcesz.Dziękuję za to że życzysz mi zdrowia ,ale to nie ja jestem chora tylko mój mąż .Trzeba byłoby cofnąć się do stycznia 2014 roku aby poznać moją historię.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Heniek 100% popieram to co napisałeś Leonowi .Jeżeli jego priorytetem w życiu jest ,sex i sport i myśli ,że po zabiegu jest to niemożliwe.To ja radzę niech zmieni lekarza.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Janek masz rację pisząc,że forum działa jak narkotyk.Tak właśnie jest zemną.Zaglądam tu kilka razy dziennie.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
doba 1955 mąż najpierw był na chorobowym przez pół roku .potem rok na zasiłku rehabilitacyjnym.Czyli na komisję od operacji stanął po półtora roku .I dostał stopień lekki .odwołał się od tego i nic nie dąło .Rentę dostał na dwa lata .W tym roku będzie znowu stawał na komisję

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Witam Was .jutro mija trzeci rok po radykalnej jak mój mąż jest czysty.To ta dobra wiadomość ,bo przypominam że przy operacji wykryto przerzut na węzły chłonne.Widocznie chemia zadziała.Dziś żyję innym problemem ,zamiast cieszyć się z życia ,to nie mogę,ponieważ mój mąż mi na to nie pozwala.Stał się strasznie nerwowy , ignoruje mnie.Za wszystko mnie obwinia ,nagle wszystko źle robię, źle mówię.źle gotuję,chrapię po nocach,źle wyglądam itd.Powiedziałam to wszystko przy nim jego lekarzowi ,kiedy to mówiłam mój mąż płakał jak małe dziecko.Lekarz dał mu skierowanie do psychiatry ,ale po wyjściu od niego powiedział że nie pójdzie.Rodzina jego odsunęła się od niego ,nasze dzieci coraz rzadziej przyjeżdżają do nas.Wszyscy twierdzą że nie można z nim normalnie porozmawiać.Oni wszyscy twierdzą że powinnam odejść od niego.Nie ma zachamowań w obrażaniu, krytyce.Z jednej strony rozumiem go ,a z drugiej nie.Jest mi bardzo ciężko kiedy pomyślę jak bardzo go wspierałam ,a on teraz tak mi się odwdzięcza.Zadaję sobie pytanie skąd ta psychiczna agresja.Nawet ludzie u których remontuje mieszkania ,mówią że się zmienił.Zawsze był pracoholikiem i dokładnym w swojej pracy .Teraz jes coraz więcej na niego skarg.Liczy się tylko praca i telewizja nic więcej.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Ja również złożyłam wniosek do CPR na turnus rehabilitacyjny.Dwa lata temu byliśmy w Zakopanym .W tamtym roku odmówiono nam bo stwierdzili ,że ze względu na małe środki można składać co drugi rok.O niepełnosprawność za pierwszym razem dostał mąż pierwszą grupę na dwa lata a potem na trzy lata ,włącznie z kartą parkingową.Z ZUSu zaś dostał stopień lekki

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
Moni przyjmij moje wyrazy współczucia.Bądź dzielna dla córeczek.Ściskam Cię mocno.

Rak pęcherza moczowego

7 lat temu
A Aniu jeszcze jedno przpomniał mi właśnie mąż dużo,dużo zalecali mu pić nie gazowanej wody ,zresztą do dziś dużo pije,ale to już różnie napoje.W tedy woda i delikatna herbata.Pytaj lekarzy lub pielęgniarek