Ostatnie odpowiedzi na forum
tak bardzo dobrze , juz w tym watku cytowałam cały" histopat " pozniej znajdę to wkleję w profilu zeby nie dublowac cały czas tego samego :)
Moje leczenie to były dwie operacje , polegajace na wycięciu wszystkiego co możliwe i co w zasięgu ( standart , jajniki , macica , wyrostek , sieć etc ) węzły zostawione , po operacji nie miałam żadnej radioterapii chemioterapii tylko obserwacja ( do dziś - co pól roku )
od 8 lat terapia zastępcza hormonlana ( OESCLIM 75 ) myślę że mogłabym zmniejszyć dawkę na 50 , bo od dwóch lat dokucza mi ból piersi ( ale przeciez cos za cos ), jak rowniez od dwoch lat zaczęłam przybierać na wadze , srednio 1 kg na 3 miesiące ( jeszcze jestem w normie)ale juz muszę zacząć jakąs diete stosować ,
Najważniejsze sprawy przez te 8 lat - to chyba nikt nie da wiary ,
Rozwijać się duchowo , pilnuję stanu mojego umysłu ( cwiczę głowe i pamięć ) ucząc się języków , pracując , w Irlandii ( lepiej niz nie jeden zdrowy - mam polipa po operacjach który czasem daje się we znaki ale nie przeraża nie bol ) zapomnieć o chorobie , nie lubie nawet kontroli u lekarzy bo mi się "tamta " trauma przypomina z przed 8 lat , nie lubie litośći , ani wspolczucia
Zdrowy tryb zycia , w sensie dla mnie najważniejszym poranne wstawanie ( ma decydujący wpływ na stan mojej psychiki ) czyli wstawanie o 5 -6 rano - zawsze , jem to na co mam ochotę , pije kawę , zabijam się za kasą jak każdy normalny człowiek
Pozniej dzień wygląda bardzo przyjmnie bo na wszystko jest czas
Nie mam osteoporozy , ( choc czasm mysle ze gnaty mnie bola jak starą babcie ) ale im więcej sie ruszam to tym mniej bolą .
Najwazniejszy stan ducha i umysłu( bardzo o to dbam , co nie znaczy ze było łatwo , najgorsze problemy z koncentracją ale smieje się sama z siebie i tym więcej ucze i cwicze umysł ) i NIE PODDAWAC SIE
Drogie Panie , pozdrawiam was wszystkie ja jestem po operacji raka jajnika plus macicy , i usunięciu "wszystkiego" 8 lat temu
Do dziś zyję spokojnie - oczywiście musiałam wemigrować z PL , bo tam groziła mi smierc głodowa ( nie mam słow nawet aby opisywać losy rencistek po takich chorobach ) nienawidzę tego kraju , szczerze i serdecznie , nie zapłacę temu krajowi nawet centa podatku ani ja ani moja jedyna córka .
Ale chciałam wam powiedzieć że da się przezżyc w innych cywilizowanych dla chorych ludzi na normalnym poziomie , i wogole da się zyc z ta chorobą
Wielkiej odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji zyciowych , WAM bardzo serdecznie zyczę
na ten Nowy 2012 rok :)
Pozdrawiam
Witam wszystkie kobietki :) , jak bardzo się ciesze ze powstało to forum
kiedy siedem lat temu dowiedziałam się o moim raku, myślałam że już po mnie ….. właściwie to dwóch , jeden z nich to rak jajnika , z histopatu według rozpoznania Adenocarcinoma ovarii IA , według innego źródła tłumaczenia histopatu , bardziej dla nie czytelnego:
Endometrium – ADENOCARCINMA endometriale 1cm -1cm
jajnik prawy -Cysttadenoma endometriale papillare proliferans in Adenocarcinoma endometriale vertens
jajnik lewy -Adenocarcinoma endometriale vertens ( guz średnicy 8 cm ) zmiany nowotworowe wrastające do środka torbieli 4cm * 5 cm
w badanych torebkach nie znaleziono ognisk nacieczenia torebki , ściana torebki gładka
Ciesze się niezmiernie , bo nie miałam podanej żadnej radioterapii , chemioterapii etc .. , usunięto mi „jedynie „ - całość – wiecie co mam na myśli , ale ja już po operacji żyję sobie 7 lat !!!!
więc głowa do góry dla wszystkich kobietek , bo naprawdę można wygrać- mimo ze potem czasem ciężko jest bo ZUS chce nas potem śmiercią głodową , dobić ...\
Szukałam kobiet z ta przypadłością ale jakoś nigdzie nie mogłam ich znaleźć , teraz widzę że jesteście i żyjecie i walczycie !!! i to jest super
Pozdrawiam serdecznie was wszystkie ! , Życzę szczęścia i wytrwałości , organizatorom tego forum serdeczne podziękowania za zorganizowanie tego wszystkiego ..
Barbara