babeczka, Walczy

od 2017-07-12

ilość postów: 77

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

5 lat temu

Justynka spokojnie, może się okazać ze zmiany w wątrobie nie są tymi złymi. Świetnie że jesteś taka czujna. To zapewne uratowało Cię przed gorszym wynikiem w przyszłości. Masz niskie markery więc może to jeszcze nie jest tak jak myślisz. Wynik PET powinien pomóc. Świetnie ze tu napisałaś, jest tu dużo fajnych dziewczyn służących radą i pomocą. Pozdrawiam ciepło. 

Rak jajnika

5 lat temu

Czarownica fajny wynik, sporo przeszłaś ale to wszystko za Tobą :). Faktycznie ta choroba jest nieobliczalna i trudno spodziewać się co będzie dalej. Kotka trwaj przy mamie i nie dawajcie się dziewczyny. Wszystkie wspomagające swoje matki jesteście cudowne. Każdy przypadek inny, każda z nas inna i i nie wiadomo co się okaże. Ja będąc w Mikołajkowym nastroju, życzę wszystkim po równo aby ten gad odpuścił i nie wracał.

U mnie w Wigilię będzie równo rok po chemii, ostatnią wzięłam 22 grudnia. Kontrolne TK i markery 10 grudnia a 21 grudnia idę po wynik i mam nadzieję, że nie będą to zepsute święta. 

Rak jajnika

5 lat temu

Lilith, Tatmag to świetne wiadomości dla nas wszystkich. Dziękuję że nadal jesteście na forum. Dajecie nadzieję. Serdeczne pozdrowienia.

Rak jajnika

5 lat temu

Lena, mam nadzieję, że mama teraz odpoczywa w pokoju. To ciężki moment jak choruje ktoś bliski a potem jak odchodzi drugi z rodziców. Czytałam wszystkie Twoje posty. Pewnie książkę uda Ci się napisać, bo masz to coś. Chciałabym ją kiedyś przeczytać z nadzieją, że będą w niej cenne wspomnienia, miłość i refleksja. Twój ostatni post daje taką nadzieję. 

Rak jajnika

5 lat temu

Margareta piękne to co napisałaś ❤❤❤ Dziewczyny pamiętamy o Was

Rak jajnika

5 lat temu

Nana to bardzo przykre co piszesz i ręce opadają na naszę służbę zdrowia i możliwości pomocy cierpiacym. Nana może w takiej sytuacji jak Twoja warto spróbować jeszcze tego niemieckiego methadonu. Zajrzyj na stronę Facebooka  D-L METHADON- Mój partner w walce z rakiem. Może nawet jeżeli nie uwierzymy, że pomaga on w walce z rakiem, czy uznamy, że jest to kolejna ściema i wynalazek facebookowy cudownego leku na raka, to może będzie skuteczny w uśmierzeniu bólu. Ten niemiecki methadon jest duzo silniejszy od polskiego. 

Rak jajnika

5 lat temu

Miłka bardzo dziękuje za namiary na lekarza i onkorejs. Mnie 3 lata temu chciał operowac dr Wilk ale wyliczył mi ponad 3 operacje i doszłam do wniosku o ironio losu ze nie będe do konca zycia leżeć po szpitalach. Ale moze kiedyś jak sublokator pozwoli. Ania dobrze ze u mamy lepiej. Cudnie że ją tak wspierasz. Mamy cel onkomarsz. Trzeba zacząć ćwiczyć !!! Czarownico ty też jesteś super :-) 

Rak jajnika

5 lat temu

Witajcie babeczki, wszystkie czekające na wyniki wspieram i trzymam kciuki, tak jak Wy jestem myślami z Naną i cały czas myślę, że ten ból to okaże się innym i do choćby zmniejszenia. Ja wizytę TK i markery 10 grudnia i potem kontrolną  i też pewnie pójdę parę dni wcześniej na markery bo wolę się przygotować, tym bardziej że nie chciałabym obuchem w głowę dostać w piątek przed świętami. Bardzo zazdroszczę wam tego onkomarszu. Przed chorobą robiłam trasy po 15 km. Teraz kręgosłup po chemii bardzo mi siadł. Zmalałam 4 cm. :) Chorowałam na niego przed ale teraz jest znacznie gorzej. Miłka a Ty ten kręgosłup od dawna masz chory, gdzie się operujesz Nie było przeciwskazań że byłaś chora na raka. Fajnie to brzmi w czasie przeszłym :) 

 Ale  chyba poczytam i może zdecyduję się na wschodnią stronę Polski jeżeli tam też ktoś coś. Nie wiem na jakiej to stronie ale może wygoogluję. 

Pozdrawiam Was ciepło 

Rak jajnika

5 lat temu

Jak można zauważyć jestem na forum czasem mniej czasem więcej obecna. Więcej w początkowym okresie choroby. Czytam Was jednak systematycznie martwię się jak coś idzie Wam nie tak i cieszę się Waszymi sukcesami. Myślę ciepło o wszystkich córkach wspierających swoje mamy i panach wspierających żony. Wspominam też dziewczyny, ktorych z nami nie ma.  Już zakończyłam 18 avastin. Standardowo było 6 podanych razem z karboplatyną i taksolem, czyli chemnią ktorą zakończyłam w grudniu.W lipcu minął rok od operacji. Marker stabilny na poziomie 12, Tk mam wyznaczone na 10 grudnia wtedy też marker. Przypomnę, że mam raka jajnika endometrialnego Figo IIIc G3. Mam nadzieję że teraz trochę odpocznę od leczenia. W ostatnim roku co trzy tygodnie przez dwa dwa dni leżalam na onkologii. Teraz chciałam bym trochę pożyć w miarę normalnie. Pozdrawiam Was wszystkich ciepło. 

Rak jajnika

5 lat temu

LukS super!!!!! Tak trzymajcie!!!! Pozdrowienia dla żonki 😊