od 2017-11-28
ilość postów: 15
Mama przeszła dwie operacje, pierwszą cytoredukcyjna a drugą po trzech kursach chemioterapii. Podczas drugiej operacji okazało się, że nie ma aktywnego nowotworu, chemia idealnie wszystko wyczyściła. Zostały podane kolejne trzy kursy plus Avastin. Nasza lekarka uważa, że usuwanie każdej nowej zmiany polepszy Mamy sytuację. Konsylium się odbyło i jutro mamy konsultacje z chirurgiem onkologiem o dalszym leczeniu. Ciężko myśleć pozytywnie skoro tak szybko musimy walczyć od nowa...
Chcą wyciąć zmiany przy nadnerczu,chyba węzły i sprawdzić leżę pooperacyjną. Dzisiaj konsylium to bedziemy więcej wiedzieć. Dziękuję Wam za odpowiedzi, im wiecej wiem tym jestem spokojniejsza
Dziękuję Nana za odpowiedź i przepraszam za chaotyczną wypowiedz. U Mamy wykryto wznowe po pół roku od chemioterapii pierwszego rzutu. Czekamy na konsylium. Lekarka powiedziała, że powinna być kolejna operacja bo to daje większe szanse. Czy leczenie avastinem zostanie przerwane?
Witajcie
Mam kilka pytań, które nie dają mi spokoju. Moja Mama choruje od października 2016(tzn wtedy otrzymaliśmy taką diagnoze)jest to stopień III c mięsakorak. Jest w trakcie leczenia avastinem ale tk wykazało prawdopodobne przerzuty do wątroby,tkanki tłuszczowej, węzłów chłonnych i miejsc pooperacyjnych. Wielki szok bo wyniki markera w normie (było 3000). Zlecono pet i okazało się że nie ma aż tak rozległego rozsiewu ale jest progresja choroby tzn zmiany kolo nadnercza lewego i węzły chłonne okołoaortalne. Lekarka mam wrażenie, że trochę się gubi bo co wizytę to dostajemy inne wiadomosci. Dopiero teraz dostaliśmy skierowanie na badania genetyczne. Jestem ciekawa czy jest tu ktoś z podobną historią i może trochę nas nakierować co dalej nas czeka? Jakie szanse mamy na dłuższa remisje skoro od wznowy mineło tylko pół roku? Co zmieni informacja o mutacji genu brca? Przepraszam za taki duży natłok pytań i informacji
Witajcie
Moja Mama choruje na nowotwór jajnika III stopień (mięsakorak) jest po dwóch operacjach, które pozwoliły usnąć wszystkie zmiany nowotworowe plus przerzuty. Dostała wlewy chemii carbo plus platyna oraz dostaje Avastin. Przy kontrolnym badaniu Tk wykazało prawdopodobne przerzuty do wątroby i powiększone węzły chłonne. Jesteśmy przerażone bo obraz kliniczny nic nie zwiastował. Mama ma bardzo dobre wyniki krwi,moczu oraz nadal niski marker (startowałyśmy z 2000 teraz jest 14). Zlecono pet i usg a jeśli się potwierdzi to planują operacje. Proszę o kilka słów wsparcia i odpowiedź czy tk może się mylić, co nas czeka przy tak szybkiej wznowie