Ostatnie odpowiedzi na forum
Anka50 ale bada sie tez to tg nawet jak nie bylo jodowania? Bo ciągle zastanawia mnie czemu mój mąż nie miał tego badania.
PelnaNadziei u męża bylo tak.. Poniedziałek przyjęcie... Konsultacje wywiady badania wszystko to bardzo dlugo trwa zanim pacjent znajdzie sie na oddziale. We wtorek operacja. W czwartek do domu. No chyba ze będą jakies powiklania np problem z spadkiem wapnia (tezyczka). Przygotowań specjalnych nie ma. Trzeba się tylko dobrze nastawić bo wszystko będzie dobrze. Rak do całkowitego wyleczenia. Pewnie dr Sacher będzie operowal. Fantastyczny lekarz i jeszcze lepszy specjalista. Glowa do góry będzie dobrze!!!
Wapń tsh ok. Mąż tez miał. Ale właśnie ani tg ani antytg nie robili. Hmmm moze warto prywatnie zrobić?
Edyta robili Ci tg mimo iż nie miałaś jodu?? Kto zlecil? Dr Sacher? Bo mężowi powiedzial ze nie ma takiej potrzeby.
A czy jest sens robic badanie tg jeśli nie miało sie jodu? Tylko operacja usuniecia calej tarczycy? Bo lekarz tego nie zleca w ogóle...
Mąż tez ma brodawkowaty typ pecherzykowaty ale lekarz powiedzial ze traktujemy go jak brodawkowaty. Fakt wizyty na onkologii w Gliwicach to masakra. Ciągle czekanie. Ale pocieszam sie tym ze tam naprawde dobrzy specjaliści pracują i na pewno wiedza co robią. Skoro twierdza ze jod nie potrzebny to przeciez nie ryzykowaliby zycia pacjenta...mam nadzieje. I tego sie trzymam. Rak tarczycy w 30% przypadków wraca po latach i nadal moze być skutecznie leczony. Oznacza to ze w 70% przypadków ten rak juz nigdy nie wraca. Trzeba miec nadzieje ze sir jest w tych 70% i zyc dalej pełnią zycia.
Hej dziewczyny. Czytam to forum juz prawie pól roku ale dopiero teraz postanowiłam napisać. Mój mąż tez jest po raku tarczycy brodawkowatym. Leczy sie w Gliwicach. Maszka podobna sytuacja jak u ciebie. Mikrorak- usunęli cala tarczyce i nawet jodu nie dostał. Guz byl otorebkowaby wezly czyste. Teraz tylko tsh kontroluje. Wizyta kontrolna w październiku a maly jod i scyntygrafia dopiero w 2018. Czasem sie martwię ze tak późno ale lekarz uspokaja ze tak jest ok i ze należy normalnie zyc bo juz po wszystkim. Ale co stresu przeszliśmy to nasze. Pozdrawiam was wszystkie. W razie jakichkolwiek pytan sluze pomocą. Pozdrawiam!